Ich miłość od początku budziła kontrowersje. Artur i Sara Boruc świętują trzecią rocznicę ślubu
[GALERIA]
Dziś tworzą jedną z najpiękniejszych i najszczęśliwszych par w polskim show-biznesie. Artur i Sara Borucowie od ponad 9 lat żyją jak w bajce. Dzięki pieniądzom, które piłkarz zarabia w zagranicznych klubach, jego żona może pozwolić sobie na wszystko. Żyją w wielkim domu, jeżdżą ekskluzywnymi samochodami i wyjeżdżają na luksusowe wakacje.
Początki ich znajomości nie były jednak tak kolorowe, jakby mogło się zdawać. Nie wszyscy pamiętają, że ta miłość rodziła się w atmosferze skandalu. On był żonaty, ona obracała się w "szemranym" towarzystwie. Zobaczcie, czego nie wiecie o związku Boruców.
Pierwsza żona
W 2001 roku Artur Boruc wziął ślub z Katarzyną Modrzewską. Kilka lat później para doczekała się syna Aleksandra. Gdy kobieta była jeszcze w ciąży, piłkarz wdał się w romans z Sarą Mannei. Oficjalnie odszedł od żony, gdy jego syn miał zaledwie pięć miesięcy.
Co ciekawe, druga pani Boruc zaprzecza, jakoby "rozbiła" pierwsze małżeństwo swojego ukochanego. Twierdzi, że Artur był wówczas w separacji, a jego pierwsza żona wcale nie była w ciąży.
Jak było naprawdę?
- Pisano, że rozbiłam Arturowi rodzinę, że zostawił dla mnie żonę z noworodkiem. Nikt nie chciał słuchać, jak było naprawdę. Kiedy zaczynaliśmy się spotykać, Artur już był w separacji. Jego żona nie była wtedy w ciąży i wiedziała o nas. Umówiliśmy się, że ujawnię się dopiero po rozwodzie. Ale sprawy potoczyły się inaczej. Kiedy tuż po narodzinach syna Artur oświadczył, że nie będzie z matką swojego dziecka, wybuchła afera - powiedziała Sara magazynowi "Flesz".
Sara Boruc ma ciekawą przeszłość
Gdy Artur Boruc był bramkarzem Celticu Glasgow, brytyjski "The Sun" wyjawił, że jego obecna dziewczyna – Sara Mannei – jest byłą żoną Rafała Majewskiego, znanego w półświatku gangstera. Mężczyzna, odsiadujący wyrok za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, jest ojcem córki Sary.
Uczestniczka talent-show
Sympatia Artura Boruca miła kiedyś krótki epizod z show-biznesem. Sara brała udział w drugiej edycji programu "Idol" i doszła do ćwierćfinału. Pamiętacie jej udział?
Idealna rodzina?
W 2009 roku Sara urodziła Arturowi córkę, Amelię. Obecnie para wychowuje dwie dziewczynki, w tym jedną z poprzedniego związku fashionistki. Boruc nie ukrywa, że marzy o powiększeniu rodziny. - Planuję już trzecie dziecko. Artur jeszcze wierzy, że mu się uda i że będzie mieć syna. Pożyjemy, zobaczymy - dodała w rozmowie z "Fleszem". Najwyraźniej zapomniała, że Boruc ma już syna.
Tajemniczy ślub
Artur Boruc oświadczył się Sarze w 2010 roku. Długo oczekiwano ich ślubu. Para na ślubnym kobiercu stanęła dopiero cztery lata później. Cała uroczystość odbyła się w tajemnicy przed mediami na pięknej wyspie Mykonos. Ślub Boruców był dla wielu par inspiracją. Niezobowiązujący styl, egzotyczny klimat i oryginalna panna młoda. Blogerka modowa miała bowiem na sobie biały sweterek i tiulową długą spódnicę.
Pierwsza rocznica ślubu
Papierową rocznicę ślubu świętowali na Ibizie. Sara i Artur Borucowei upamiętnili ten dzień romantycznymi wpisami w mediach społecznościowych. "Pierwsza rocznica... Czas płynie szybko z Tobą u mego boku... Kocham Cię" - napisał pod opublikowaną na Instagramie fotografią sportowiec.
Bajkowe życie
Sara była oszczędniejsza w słowach. Na jej profilu na Instagramie pojawiło się za to sporo zdjęć z wakacji, gdzie wraz z Arturem świętowała rok małżeńskiego pożycia. Na fotografiach mogliśmy zobaczyć nie tylko zakochaną parę, ale także luksusy, w jakie opływali.
Druga rocznica ślubu
Rok później Sara podeszła do tematu z większym dystansem. Blogerka i bramkarz reprezentacji Polski spędzali drugą rocznicę ślubu we Francji na Mistrzostwach Europy 2016. Na instagramowym koncie Sary pojawiło się zdjęcie rozczochranego Artura w reprezentacyjnym stroju i tort.
Albo ich kochasz, albo nienawidzisz
Dziś Sara Boruc jest blogerką, prezenterką, prowadzi własną biżuteryjną firmę i nagrywa płytę. Jest też niekwestionowaną królową mediów społecznościowych, której wpisy śledzimy z ciekawością. Artur wciąż gra w piłkę, choć szczyt kariery ma już dawno za sobą.
Kontrowersyjny początek tej miłości i nieskrepowane przechwalanie się ekskluzywnym życiem, na które samemu się nie zapracowało, sprawiły, że Sara nie cieszy się taką sympatią jak chociażby Marina, Dominika Grosicka czy Anna Lewandowska. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że dziewczyna stara się zapracować na własne nazwisko. Tworzy z Arturem piękną parę i bardzo szczęśliwą rodzinę. Z Borucami jest chyba tak, że albo się ich kocha, albo nienawidzi. Obojętnie przejść obok nich nie sposób.