Iga Górecka z „M jak miłość” publikuje odważne zdjęcia. W takiej odsłonie nie wszyscy ją widzieli
Aktorka chwali się pięknym ciałem
Widzowie znają ją z serialu "M jak miłość", gdzie gra postać wyrachowanej Karoliny. Internauci nie mają dla aktorki litości. Ona jednak zdaje się nie przejmować hejtem.
Z serialu na plan sesji
30-letnia aktorka ma na koncie kilkanaście ról w filmach i serialach. Widzowie jednak znają ją szczególnie z serialu "M jak miłość". Bogate portfolio uzupełniają role teatralne, a dodatkowo Górecka zajmuje się modelingiem i śpiewaniem. Ciekawie prezentuje się jej kontro na Instagramie. Zdjęcia, które publikuje, zdecydowanie nie należą do najgrzeczniejszych. Nie brakuje też komentarzy, że Górecka jest jedną z piękniejszych aktorek młodego pokolenia, o których jeszcze będzie głośno.
Odważne zdjęcia
Górecka to zdecydowanie materiał na modelkę. Na jej instragramowym profilu nie brakuje zdjęć z kolejnych sesji zdjęciowej. Aktorka nie wstydzi się pozować w bieliźnie lub praktycznie nago. Na jednym z ostatnich zdjęć pozuje w stroju stworzonych z zaledwie kilku pasków. Odsłonięte piersi nie mogły ujść uwadze użytkowników Instagrama. Pojawiły się nawet komentarze, że… promuje pornografię. "Rodzice pewnie nie są dumni" – czytamy pod zdjęciem. Ale są i takie: "zdjęcie, na które czekał cały Instagram".
Budzi kontrowersje
Górecka stała się ofiarą absurdalnego hejtu. Choć publikowanych przez nią zdjęć w żaden sposób nie można określić nawet słowem "niesmaczne", to znaleźli się tacy, którzy próbują wbić aktorce szpilę. Skąd ten hejt? To niestety kolejny absurd. Górecka nie cieszy się sympatią, bo w serialu gra… przebiegłą prawniczkę, która próbuje zniszczyć jednego z głównych bohaterów. Fanom "M jak miłość" pomieszała się fikcja z rzeczywistością.
Nienawistne komentarze
Górecka jest obrażana, na jej profilu pojawiają się wciąż nienawistne komentarze. Ona sama już dawno skomentowała ten hejt. "Tak się składa, że prywatnie nie mam telewizora, nie wiem co się dziś w emeczce działo, ale bardzo się cieszę, że emocje zostały poruszone. Jestem w domu, piję herbatę, nikomu krzywdy nie robię. Przyrzekam! W pierś się biję za wszystkich tych, którym się zrobiło przykro... pani mecenas Karolina Kubiak na pewno nie. Śpijcie spokojnie! Nie piszcie do mnie bym się odpier... od Madzi i Andrzeja, to przecież nie ja" - napisała na swoim facebookowym profilu 22 maja.