Ilona Felicjańska tonie w długach
None
Ilona Felicjańska
Reklama rajstop, bywanie na salonach, pisanie książek to nie tylko hobby Ilony Felicjańskiej, ale również jej sposób na zarabianie pieniędzy. Była modelka, która sporo straciła na wypadku, jaki spowodowała pod wpływem alkoholu, tonie bowiem w długach. Jak sobie radzi?
Ilona Felicjańska
Wielu osobom wydaje się, że przez lata Ilona była żoną bogatego milionera, Andrzeja Rybkowskiego. Okazuje się jednak, że po rozstaniu to właśnie jego długi spłaca. Fakt dowiedział się, że nie są to małe kwoty. Bywa, że modelce brakuje na życie.
Ilona Felicjańska z synami
Tabloid informuje, że Felicjańskiej zostało do spłaty 400 tysięcy złotych.
Ona jest w pułapce długów. Prawie wszystko co zarobi, oddaje bankowi, a wtedy nie ma za co żyć. Musi jednak walczyć o kolejne zlecenia, stąd ciągle przypomina o sobie, pojawiając się na salonach. Jak sama mówi, nie stać jej na "skromne życie" - powiedziała osoba z jej otoczenia.
Ilona Felicjańska
Felicjańska twierdzi, że nie jest aż tak źle, jak donoszą media.
Nigdy nie powiedziałam, że "nie stać mnie na skromne życie". Ja już wiem, że to nie pieniądze są w życiu najważniejsze. Tak, mam do spłacenia długi po byłym mężu, ale i z tym sobie poradzę, bo mam obok siebie życzliwych ludzi i przyjaciół, którzy mi pomagają i wspierają. A praca, którą wykonuje, oprócz tego, że daje mi satysfakcję, pomaga innym, daje też pieniądze. Przypominam o sobie, bo w ten sposób za każdym razem chce mówić: Jestem uzależniona, ale nie gorsza - napisała na Facebooku.
Ilona Felicjańska
Ilona nie traci optymizmu i nadziei, że jej problemy, które zaczęły się od nieudanego małżeństwa i alkoholizmu, zakończą się. Trzymamy kciuki, by wyszła na prostą.