Ilona Felicjańska w sukni ślubnej. Po kryzysie nie ma już śladu
[GALERIA]
U boku Paula Montany znalazła szczęście i zaczęła wychodzić z alkoholizmu. Już jej mieli nieść suknię z welonem, jednak niespodziewanie w maju Ilona Felicjańska przełożyła ślubne plany. Plotkowano o poważnym kryzysie w ich związku i załamaniu nerwowym Ilony.
Zdaje się, że najgorsze już za nią. Była modelka pochwaliła się właśnie zdjęciami z przymiarki sukni ślubnej.
Medialne lovestory
Ilona Felicjańska i Paul Montana spotykają się od 2017 r. Na początku roku poinformowali nawet, że w maju 2018 r. biorą ślub. Modelka nie kryła się ze swoim szczęściem. Pokazywała się z narzeczonym na salonach, chętnie udostępniała na Instagramie prywatne zdjęcia, a w rozmowach z dziennikarzami zapewniała o łączącym ich uczuciu. Na początku roku pojawiły się nawet informacje, że para stara się o dziecko.
Niczym bańka mydlana
Jednak idylla szybko się skończyła. W kwietniu media obiegły zdjęcia Paula z inną kobietą. Choć Felicjańska na początku bagatelizowała te doniesienia, kilka dni później podała informację o zmianie daty ślubu.
Zaprzeczała plotkom
Zewsząd docierały niepokojące informacje o załamaniu nerwowym byłej modelki i jej pobycie w szpitalu.
- Moje załamanie to bzdura wyssana z palca. Są ludzie, którzy czekają na moje potknięcie lub upadek i rozpowszechniają plotki. To prawda, że trafiłam do szpitala, bo straciłam przytomność na dworcu i rozbiłam sobie głowę. To tyle. A jeśli chodzi o ślub, to rzeczywiście przekładamy ceremonię na sierpień ze względu na liczne zobowiązania zawodowe. Nigdy nie twierdziłam, że nasz związek jest łatwy, cały czas się docieramy. Najważniejsze jednak, że oboje jesteśmy przekonani o wyjątkowości naszych uczuć. Kochamy się i chcemy iść razem przez życie, to się nie zmienia - powiedziała w rozmowie z WP Gwiazdy Felicjańska.
Happy end?
Patrząc na jej najnowsze zdjęcia, można odnieść wrażenie, że na twarzy Ilony ponownie zawitał uśmiech. W sukni ślubnej wygląda jak milion dolarów. Trzymamy kciuki i czekamy na kolejną datę ślubu!