Ilona Felicjańska: Znowu zrobiła coś głupiego!
None
Ilona Felicjańska
Mamy wrażenie, że wszystko, co w ostatnim czasie robi Ilona Felicjańska, jeszcze bardziej ją pogrąża.
Niedawno nawiązała współpracę z włoską firmą produkującą zegarki i wystąpiła w przesadnie roznegliżowanej sesji zdjęciowej, której sensu i zamysłu "artystycznego" nie rozumiemy.
Rozkraczona modelka pozowała z nagim mężczyzną. Jego głowę lubieżnie przyciskała do piersi.
Ludzkie ciało potrafi zachwycać, ale połączenie dojrzałej Felicjańskiej z gołymi pośladkami modela tylko nas zniesmaczyło...
Ilona Felicjańska
Kolejne zdjęcie promujące nową kolekcję zegarków nie było już tak ciężkostrawne. Ba! Felicjańska wygląda na nim całkiem przyzwoicie. Gdyby decydowała się tylko na takie sesje zdjęciowe, to być może nadal cieszyłaby się szacunkiem ludzi i mediów.
Ilona Felicjańska
Niestety, osoba z jej przeszłością, stąpająca po medialnej równi pochyłej, pewnie musi brać to, co jej dają i nie wybrzydzać. Nie wiadomo, czy sama wymyśliłaby taką sesję zdjęciową, ale pewnie w tym przypadku niewiele miała do mówienia. Po prostu musiała zapozować.
Ilona Felicjańska
Z drugiej strony wciąż mamy przed oczami jej rozebrane zdjęcie ze znanym fotoreporterem, którego później oczerniała na Facebooku.
Dzięki niemu cała Polska mogła zobaczyć Felicjańską zupełnie nago.
Skoro robi sobie takie fotki dla przyjemności, to czemu nie miałaby godzić się na podobne dla pieniędzy?
Ilona Felicjańska
Dodatkowo w ostatnim czasie kreacje Ilony również mocno eksponują jej ciało. Czasem mamy wrażenie, że jej piersi wyskoczą i przysłonią wszystko.
Samo chodzenie na imprezy w takich strojach daje reklamodawcom do zrozumienia, że ta modelka pójdzie na różne kompromisy podczas sesji zdjęciowych.
Ilona Felicjańska
Co myślicie o rozkraczonych zdjęciach Ilony? Czy to już jest dno dna, czy może Felicjańska dopiero zmierza w jego stronę? Złośliwi twierdzą, że dla niej już nie ma ratunku, a ona jak zgrana płyta powtarza, że uporała się z własnym życiem i znowu jest z siebie zadowolona.
Ma ku temu powody?