Internauci kpią z Edyty Herbuś. Tak ubrała się na górską wycieczkę
Gwiazdy publikując swoje życie prywatne w sieci, muszę liczyć się z tym, że fani potrafią być bezlitośni. Edyta Herbuś pokazała swoją górską wyprawę i wywołała burzę. Fani nie mogą jej darować tego, co na siebie założyła.
Instagramowe konto tancerki obserwuje ponad 250 tys. osób. Nic więc dziwnego, że Edyta Herbuś stara się jak najlepiej dbać o swoich obserwatorów i publikuje nowe zdjęcia właściwie każdego dnia. Ostatnio celebrytka postanowiła podzielić się z fanami ujęciami z urlopu w górach, a konkretnie z Kasprowego Wierchu. Pokazała, jak wygłupia się na ośnieżonym szczycie, a w tle widać tylko góry.
"Te ostatnie chwile roku chciałoby się spędzić jak najbardziej beztrosko. Na szczęście aura sprzyja wygłupom. Tego właśnie mi było trzeba! Dzięki za duuużo śniegu i te piękne górskie widoki! Na poważniejsze podsumowanie roku znajdę czas trochę później. Teraz mam ochotę na jak najwięcej szaleństwa i dzikie tańce na śniegu" - napisała tancerka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Herbuś wspomina dzieciństwo: "Na polu, w sadzie, przy gotowaniu"
Pod nowym postem Edyty Herbuś posypały się komentarze, głównie niepochlebne. Internauci wytykają celebrytce, że kozaczki na obcasie, torebeczka Chanel i futerko to fatalny strój na górskie wyprawy.
"Pięknie, tylko trochę obciach z torebunią i w botkach na obcasie w góry, nawet kolejką" - napisała jedna z fanek.
"Pani Edytko, bardzo panią lubię i wierzę, że wyszła pani tylko z kolejki i zrobiła zdjęcie. Tego typu obuwie jest niedopuszczalne, tym bardziej, teraz kiedy śnieg zaczyna się topić, łatwo o wypadek" - zauważyła kolejna.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Must have w górach: torebka Chanel i buty na obcasie. A potem się dziwimy, że "turysta" na środek jeziora morskiego oka wchodzi" - napisała inna osoba.
"Serio, takie buty na wycieczkę w góry? A później TOPR ma robotę" - dodała następna internautka.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" podsumowujemy 2022 rok, wybierając najlepsze filmy i seriale, największe afery i rozczarowania oraz największą bekę ostatnich 365 dni (nie mylić z filmem!). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.