Irena Jarocka
Jarocka była szczęśliwa, gdy dowiedziała się, że wyjeżdża do stolicy Francji. Liczyła, że w prestiżowej szkole wyszlifuje do perfekcji swój talent muzyczny. Choć zostawiła w kraju ukochanego, który napisał nawet dla niej utwór „Gondolierzy znad Wisły”, była dobrej myśli. Niestety, nad Sekwaną szybko zaczęła doskwierać jej ogromna samotność.