Irena Santor już wyszła ze szpitala. Uspokaja fanów!
W poniedziałek media obiegła niepokojąca wieść o tym, że artystka trafiła do szpitala. Już wiemy, że wróciła do domu, do swojego męża.
Tygodnik "Dobry Tydzien" podał, że Santor ze względu na bardzo złe samopoczucie trafiła w maju do szpitala. Podejrzewano nawet udar. Fani od razu się zaniepokoili. Szczęście w nieszczęściu - okazało się, że pani Irena jest przemęczona i potrzebuje odpoczynku, ale to nie udar.
W rozmowie z dziennikiem Fakt Santor powiedziała:
Czuję się już dobrze. Czuwam przy przy mężu.
Przypominamy, że artystka od jakiegoś czasu mieszka w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, ponieważ tam jest jej wygodniej być z mężem Zbigniewem Korpolewskim. Jak powiedziała agentka artystki w rozmowie z Faktem, dwa występy Santor odbędą się jednak w innym terminie.
Trzymamy kciuki, życzymy jak najlepszego zdrowia!