Irina Shayk oskarżona o wspieranie Rosji. Musi się tłumaczyć z absurdalnej sytuacji
Modelka Irina Shayk została oskarżona o wspieranie rosyjskiej propagandy, a tym samym inwazji Putina na Ukrainę. A zaczęło się od... wrzucenia zdjęcia sałatki ziemniaczanej.
Od początku wojny w Ukrainie symbolem rosyjskiej inwazji jest litera "Z". Pierwotnie odnosiła się ona do sprzętu wojskowego wysyłanego do walki przez armię Putina. Z czasem jednak stała się symbolem bezwarunkowego poparcia dla rosyjskiej agresji. W rosyjskich mediach społecznościowych wiele osób używa tego znaku, by wyrazić swoją aprobatę dla zbrodniczych działań Rosjan w Ukrainie. Taki symbol można było zobaczyć przy sukience kochanki Putina, która kilka tygodni temu stanęła przed kamerami.
Propagandowe użycie litery "Z" przez popierających Putina jest tak silne, że gdy tylko modelka Irina Shayk (rosyjskiego pochodzenia) użyła podwójnie literki "z", posypały się oskarżenia o wspieranie rosyjskiej propagandy. Absurdalne? Shayk opublikowała zdjęcie sałatki ziemniaczanej z komentarzem: "Russianzz on Wednesday". Fani pisali, że to odrażające i jak można wspierać rządy Putina. Domagali się reakcji. Modelka odpowiedziała.
Zobacz: Jak rosyjska propaganda widzi Polskę? "Cała Europa jest przedstawiana jako ‘pachołek USA’"
Choć cała sprawa wydaje się absurdalna, nie brakuje osób, które uznały, że podpis pod sałatką naprawdę świadczy o politycznych preferencjach modelki. Reakcje były ostre. Wystarczy przejrzeć kilkanaście ostatnich zdjęć modelki na Instagramie, by zobaczyć mnóstwo komentarzy, w których internauci zarzucają jej teraz wspieranie Putina. Są też i takie wpisy, w których sami Rosjanie stają w jej obronie. "Nie martw się, Rosja cię kocha" - można przeczytać.
Shayk odpowiedziała na aferę krótkim wpisem na InstaStories. "Czasem sałatka to tylko sałatka" - napisała. "Przysięgam: nie ma tu żadnej zakodowanej informacji ani politycznego komentarza. Wszystkim wam życzę miłości" - dodała.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski