Isabel Marcinkiewicz: paraliż ręki nie ustąpił
None
Isabel Marcinkiewicz
Od wypadku żony Kazimierza Marcinkiewicza minęły już cztery miesiące. W grudniu Isabel Marcinkiewicz zasłabła za kierownicą swojego auta i uderzyła w barierkę. Wtedy też wyszło na jaw, że jej małżeństwo z byłym premierem to fikcja. Gdy kobieta leżała w szpitalu, uświadomiła sobie, że niewiele znaczy dla męża.
Isabel na łamach prasy oskarżyła go o zniszczenie ich związku. W sądzie złożyła pozew rozwodowy z orzeczeniem o jego winie. Od przygotowań do pierwszej rozprawy bardziej pochłania ją jednak stan jej zdrowia. Ręka, która najbardziej ucierpiała w wypadku, jest nadal sparaliżowana.
Isabel Marcinkiewicz, Kazimierz Marcinkiewicz
Isabel uległa wypadkowi na kilka dni przed Bożym Narodzeniem.
Chyba straciłam przytomność na drodze. Uderzyłam w barierkę. Obudziłam się w szpitalu, wszystko mnie bolało. Okazało się, że miałam wstrząs mózgu, przy szyi częściowo uszkodzone kręgi i lekki paraliż (niedowład) od barku do palców lewej ręki, którą nie mogę ruszyć - wspominała w wywiadzie dla "Super Expressu" kilka dni po wydarzeniu.
Isabel Marcinkiewicz, Kazimierz Marcinkiewicz
Isabel już wtedy nie mogła liczyć na pomoc męża.
Kaz zostawił mnie ze sparaliżowaną ręką. Kiedy wychodziłam ze szpitala, wysłał mi esemesa z pytaniem, kto się będzie mną opiekował. Zrozumiałam, że muszę się od niego odciąć, że to już definitywny koniec. Wszystko zaczęło się walić pod koniec 2012 roku, kiedy wróciliśmy do Polski. Przestał się mną interesować. A po wypadku przychodził do szpitala tylko po to, by się lansować, grać kochającego męża przed mediami - mówiła na początku stycznia.
Isabel Marcinkiewicz, Kazimierz Marcinkiewicz
Obecnie żoną Marcinkiewicza zajmują się rodzice, koleżanki oraz opiekunka. Isabel nadal musi poddawać się rehabilitacji, która nie przynosi spodziewanych efektów.
Ona jest przerażona. Paraliż ręki nie ustępuje. Ledwo potrafi poruszyć dwoma palcami lewej dłoni. Kazimierz Marcinkiewicz nie rozmawia z nią, nie przyjeżdża sprawdzić, jak się czuje, pomóc. Chciałaby jak najszybciej być zdrowa. A leczenie idzie bardzo powoli. Lekarze mówią, że czeka ją jeszcze długa rehabilitacja - powiedziała "Super Expressowi" rehabilitantka.
Isabel Marcinkiewicz, Kazimierz Marcinkiewicz
Marcinkiewiczowie porozumiewają się ze sobą tylko za pośrednictwem prawników. Oboje czekają na pierwszą rozprawę. Isabel chce orzeczenia o wyłącznej winie męża oraz alimentów.
Para jest małżeństwem od 2009 roku.