Iwona Cichosz miała wypadek. Nie kryje swojego oburzenia
Iwona Cichosz dała się poznać szerszej publiczności dzięki udziałowi w "Tańcu z Gwiazdami". Ostatnio spotkała ją przykra rzecz, o której opowiedziała w mediach społecznościowych.
Polacy pokochali Iwonę Cichosz po tym, jak zachwyciła ich swoim tańcem w "Tańcu z Gwiazdami". Rudowłosa piękność była pierwszą niesłyszącą uczestniczką show. Dzięki popularności zdobytej w programie, Cichosz ma teraz wielu fanów, którzy wspierają ją również w mediach społecznościowych.
To właśnie na Instagramie gwiazda opowiedziała o tym, co ją ostatnio spotkało. Kilka dni razem ze swoim narzeczonym, Trulsem Yggesethem, wybrała się na wieczorną przejażdżkę hulajnogą elektryczną. Niestety, zakończyła się ona wypadkiem.
ZOBACZ: Iwona Pavlović o "Tańcu z gwiazdami": "muszą być emocje. Jak nie ma emocji, jest nudno"
- Wzięliśmy oboje hulajnogi elektryczne i wracaliśmy do domu wieczorem. Od początku miałam złe przeczucia i faktycznie tak się stało. W jednej sekundzie straciłam panowanie nad hulajnogą, potknęłam się o krawężnik i przewróciłam się, lewą ręką oparłam się o ziemię, by uchronić resztę ciała - napisała Iwona.
Iwona Cichosz do szpitala pojechała Uberem. Wizyta w placówce nie była przyjemna, ponieważ gwiazda została przyjęta przez lekarza dopiero po 2 godzinach.
- Pół godziny później byliśmy w szpitalu (dojechaliśmy Uberem) i czekaliśmy ponad dwie godziny, aby mnie przyjęli. Truls był tak zszokowany i wkurzony znieczulicą pań przy recepcji. On nie jest przyzwyczajony wciąż do polskich realiów...
Po przeprowadzeniu badań okazało się, że Iwona Cichosz ma pękniętą kość w ramieniu. Na szczęście może liczyć na wsparcie partnera.
- Ubiera mnie, pomaga, karmi... dla mnie to jest całkiem nowa sytuacja. Bo ja zawsze lubię być niezależna, a tu nie ma zmiłuj się. Jedna ręka nieruchoma i nagle większość czynności nie potrafię zrobić i czuję taką bezsilność...
Na koniec Cichosz zaapelowała do swoich fanów, żeby uważali, kiedy wypożyczają hulajnogi.
- Najgłupszy wypadek w moim życiu. Kochani, proszę, uważajcie na siebie i jeśli możecie, to odstawcie hulajnogi. Coraz więcej słyszę o wypadkach przez hulajnogi... Ja obiecałam sobie, że więcej na coś takiego nie wsiądę i zobaczymy, czy tej obietnicy dotrzymam.
Trwa ładowanie wpisu: instagram