Iwona Guzowska: krzyczeli za mną bachor z domu dziecka
Mistrzyni świata i Europy w kick-boxingu i boksie wspomina swoje dzieciństwo: - Bawiłam się z dziećmi na podwórku i to one mnie uświadomiły, że jestem znajdą.
W szczerym wywiadzie dla Gazety Wyborczej, Iwona Guzowska, wielokrotna mistrzyni świata i Europy w kick-boxingu i boksie, a w latach 2007-15 posłanka PO, mówi, że została adoptowana i opowiada, jak to przyjęły inne dzieci:
- Miałam z pięć lat. Nie pamiętam samego momentu, znam to z opowieści mamy. Bawiłam się z dziećmi na podwórku. Bloki zakładowe w gdańskim Nowym Porcie, wszyscy wszystko o sobie wiedzą, ludzie plotkują, oceniają. A dzieci ich słuchają. No i one mnie któregoś razu uświadomiły, że jestem znajdą. Tak powiedziały. Pobiegłam do domu zryczana, zasmarkana i zapytałam mamę, czy to prawda. Wzięła mnie na kolana, przytuliła i powiedziała, że tak, ale że to oznacza, że jestem wyjątkowa, bo oni z tatą mnie wybrali. I co pięcioletnia Iwonka zrobiła? Wytarła gile i wróciła na podwórko - już nie było tematu.
Guzowska mówi też o przezwiskach.
- Mówili na mnie bachor z domu dziecka. Z takim mocnym, twardym, polskim „r”. Wtedy nauczyłam się tego, co najważniejsze i co dzisiaj przekazuję innym: skoro nie miałam akceptacji środowiska zewnętrznego, a jednak żyłam, musiałam radzić sobie sama. Brałam z piwnicy rower i godzinami jeździłam po ogródkach działkowych. Chodziłam też do dobrej pani na działkę. Była taka starsza pani, nazwałam ją po prostu „dobrą panią”, nawet nie wiem, jak miała na imię. Dobry człowiek. Dla niej nie było ważne, w którym bloku mieszkam, w której klatce, kim są rodzice. Po prostu widziała małą dziewczynkę, którą częstowała świeżą kalarepą. To była najsmaczniejsza kalarepka na świecie. Mogłam sobie zbierać agrest, porzeczki. Mogłam sobie u niej siedzieć. Czasami jeszcze dawała mi kwiatki, żebym zaniosła do domu. Dobra pani. I nauczyłam się szukać spokoju w sobie.
Przypomnijmy, że obecnie Guzowska jest trenerką, mentorką i mówcą motywacyjnym, autorką projektu „Power You”, warsztatów „Kobieta jest siłą” oraz książki „Najważniejsza decyzja”.