Węgrowska musi pogodzić się ze stratą. "Jeszcze wierzyłam, że się uda"
Iwona Węgrowska przeżywa trudne chwile. Podzieliła się z fanami smutną informacją o śmierci ukochanego psa. Pożegnała go wzruszającym wpisem i zdjęciem na Instagramie. "Odeszła nasza Maja. Żal w sercu i wielki smutek" - napisała.
Święta Bożego Narodzenia nie były łatwe dla Iwony Węgrowskiej. Nie tylko ze względu na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Ostatnio na jej profilu na Instagramie pojawił się wzruszający post, w którym wszystko wyjaśniła. Piosenkarka przyznała, że ma za sobą wyjątkowo trudny czas. Musiała bowiem pożegnać swojego najlepszego przyjaciela.
"Odeszła nasza Maja. Żal w sercu i wielki smutek. Była wyjątkowa. 13 lat z nami. Bardzo ją kochaliśmy. Walczyłam do końca! To był wyjątkowy piesek. Ten rok się kończy dla nas źle. Dla całej mojej rodziny. Nie da się tego opisać! Lilii chora, święta byłyby w szpitalu. Udało się, ale ciągle mamy antybiotyk. Mama była w szpitalu. Ja byłam w szpitalu, niestety i teraz Maja, która zmarła!" - napisała Węgrowska.
"Ukochana Maja, przykre pożegnanie rano. Jeszcze wierzyłam, że się uda" - dodała krótko w późniejszym poście.
Zasmuceni fani ruszyli jej z pomocą. Pod wpisem pojawiło się mnóstwo słów wsparcia i otuchy, do których my również się przyłączamy.
Trwa ładowanie wpisu: instagram