Izabela i Joachim Zeiske z "Gogglebox" podzielili się smutną informacją. Są zdruzgotani i proszą o modlitwę
Choć widzów bawią do łez swoim poczuciem humoru, nie jest im ostatnio do śmiechu. Izabela i Joachim z reality-show "Gogglebox.Przed telewizorami" podzielili się z fanami smutną wiadomością i proszę ich o modlitwę.
Program "Gogglebox. Przed telewizorem", w którym to widzowie śledzą ludzi oglądających różne telewizyjne produkcje, to jeden z największych hitów TTV. Reality-show nadawane jest od 2014 r., a występujące w nim postaci szybko zyskały ogromną rozpoznawalność. Na popularność mogą liczyć zwłaszcza ci, którzy w formacie pojawiają się od dłuższego czasu.
Do grona największych gwiazd programu można z pewnością zaliczyć Sylwię Bombę, Ewę Mrozowską-Kozłowską czy rodzinę Kotońskich. Nie mniejszą rozpoznawalnością cieszą się Izabela i Joachim Zeiske z Chludowa. Widzów urzekło nie tylko poczucie humoru mamy i syna, ale i ich niezwykła historia. Pani Iza to osoba o wielkim sercu i wraz z mężem stworzyła rodzinę zastępczą dla kilkoro dzieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sylwia Bomba o tym, czy influencerzy zarabiają adekwatnie do swojej pracy
Smutne chwile w rodzinie Zeiske
Od jakiegoś czasu w programie wraz z dobrze znanym duetem zaczęła pojawiać się przesympatyczna seniorka, mama pani Izy. Widzowie pieszczotliwie nazwali ją "Bunią" (postać z serialu animowanego "Gumisie"). Starsza pani doskonale odnalazła się przed kamerami, a jej trafne i cięte riposty bawiły fanów show do łez.
Niestety, Izabela i Joachim Zeiske nie mają dla fanów swojej rodziny dobrych wieści. W nocy oboje poinformowali swoich obserwatorów na Instagramie, że "Bunia" trafiła do szpitala.
- Są takie momenty, kiedy człowiek nawet najbardziej pozytywnie nastawiony do życia i radosny, nie potrafi tej radości wykazać. Właśnie z Chimkiem wróciliśmy ze szpitala. Od rana tam byliśmy z naszą babunią. Przyjechaliśmy tylko właściwie tak na moment do domu. Chimek za chwilę wraca, ja muszę tutaj coś porobić. I powiem tylko jedno: bardzo was proszę o modlitwę za mamuchnę, bardzo was proszę o modlitwę i o zdrowie. Błagam was - mówiła przez zły Izabela Zeiske.
Jej syn również nagrał w nocy kilka słów dla fanów. Jego pierwszy film nie napawał optymizmem. W kolejnym, nieco późniejszym InstaStory, Joachim wydawał się bardziej podbudowany.
Trwa ładowanie wpisu: instagram