Izabela Janachowska boi się kolejnej ciąży. Mimo to chciałaby mieć więcej dzieci
Izabela Janachowska nie ukrywa, że myśli o powiększeniu rodziny. Jednak ogarnia ją strach przez ostatnie wydarzenia w związku z wyrokiem TK ws. aborcji i falą protestów. Boi się następnej ciąży.
Izabela Janachowska wychowuje jednego syna. Christopher Alexander przyszedł na świat w maju 2019 r. Była tancerka chciałaby, żeby miał rodzeństwo. Twierdzi, że chłopiec potrzebuje towarzystwa i ciągłej zabawy z kimś.
- Kiedy patrzę na mojego synka, to widzę, że jemu bardzo przydałoby się rodzeństwo. Chris uwielbia dzieci, na placu zabaw bierze je za rękę i chce się bawić. A ja bardzo chciałabym mieć jeszcze jednego malucha. Fajnie, żeby byli w podobnym wieku. Sama mam siostrę, która jest 12 lat ode mnie starsza i tak naprawdę czułam się wychowywana jako jedynaczka. Siostra zawsze wydawała mi się dorosłą kobietą - mówiła w rozmowie z "Fleszem".
ZOBACZ TEŻ: To będą dla nich pierwsze takie święta
Jednak plan kolejnej ciąży nie będzie tak szybko zrealizowany. Dużo czasu zajmuje jej i mężowi Krzysztofowi Jabłońskiemu praca. Trudno byłoby zorganizować przestrzeń w życiu dla drugiego dziecka. Ponadto Janachowska boi się o drugą ciążę przez ostatnie wydarzenia w Polsce. Twierdzi, że sytuacja temu zupełnie nie sprzyja.
- Dziś świat nie sprzyja rodzeniu dzieci. Taka decyzja wymaga od nas, kobiet, odwagi - zwłaszcza w czasie epidemii oraz w kontekście najnowszych obostrzeń Trybunału Konstytucyjnego. Myślę, że wiele kobiet, które planują powiększenie rodziny, czują się jak ja - boją się i są rozdarte. To trudny moment na podejmowanie decyzji o zajściu w ciążę - przyznała.
Nie wyklucza jednak ciąży i narodzin drugiego dziecka w przyszłym roku.