Izabela Janachowska miała 25 lat, jej partner 53. Poznali się i zaraz ze sobą zamieszkali
Izabela Janachowska jest ze swoim mężem już od 10 lat. Na początku ich relacji nie dawano wielkich szans. A jednak tej dwójce udało się stworzyć trwały związek mimo blisko 30-letniej różnicy wieku. Sposób na sukces? "Mamy swoje światy, swoją pracę, swoich znajomych".
Izabela Janachowska była 25-latką, gdy zakochała się w sporo starszym od siebie milionerze. Krzysztof Jabłoński, wówczas 53-latek, miał wszystko, czego pragnęła młoda tancerka. Zakochani razem wykonali skok na głęboką wodę i bardzo szybko zamieszkali razem, żyjąc właściwie jak małżeństwo. To była doskonała okazja, by przekonać się, czy naprawdę chcą wziąć ślub.
Dwa lata później przysięgali sobie miłość i wierność, a po kolejnych pięciu zostali rodzicami małego Christophera. Chłopiec w maju skończył trzy latka. Jest oczkiem w głowie rodziców, którzy w tym roku obchodzili 10. rocznicę bycia razem.
- Już dziesięć lat spędziliśmy razem, które z jednej strony, mam wrażenie, minęły szybko, a z drugiej, mam wrażenie, że jestem z nim całe życie. Różne emocje do nas przychodziły, bo tak sobie o tym rozmawialiśmy i ja już nie bardzo pamiętam swoje życie sprzed tego związku - opowiadała Janachowska w rozmowie z Plotkiem.
Okazuje się jednak, że małżonkowie na co dzień nie są dla siebie całym światem. Być może dlatego tak dobrze im się razem żyje? - Higieną naszego związku jest to, że mamy swoje światy, swoją pracę, swoich znajomych - stwierdziła.
Zapracowani partnerzy nie spędzają ze sobą czasu non stop. Ale gdy przychodzą wolne dni, jest zupełnie inaczej.
- Bardzo ważne są też wyjazdy. Czas, kiedy jesteśmy w Warszawie, jest dla nas ekstremalnie intensywny, dlatego to jest taki nasz moment po pracy. Nie oglądamy się na inne rzeczy, nie liczymy godzin w pracy. Te wyjazdy są naszą nagrodą, bo robimy wszystko razem. Ważny jest balans między pracą a czasem tylko dla siebie - podkreśliła Janachowska.