Izabela Juszczak ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pozbyła się sternum. Skwitowała to krótko

Izabela Juszczak wyszła w programie TVN za mąż za Kamila Węgrzyna. Oboje nie ukrywali, że są słabo dobrani i eksperci mogli postarać się lepiej, ale mimo to dali sobie szansę i show opuścili jako para. Wytrzymali ze sobą tylko kilka miesięcy.

- Kamil przestał się starać, zabiegać o moje względu, nie prawił mi komplementów. Dużo się zmieniło. Ten kontakt nam się po prostu oddalał. Ciężko potem było go na nowo scalić. Ani ja nie potrafiłam zrobić pierwszego kroku, ani on nie potrafił. Między nami nie było żadnych kłótni. Jedynie jakieś niedomówienia lub brak rozmowy - mówiła Izabela o powodach rozstania w rozmowie z "Dzień Dobry TVN".

Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" stała się rozpoznawalna, zyskała grono internetowych przyjaciółek. Zaczęła dzielić się z nimi nowinkami ze swojego życia, a było ich sporo. Izabela lubi eksperymentować z kolorem włosów, zaczęła także ćwiczyć. Poza tym robi sobie sesje zdjęciowe, na których tak bardzo nie przypomina siebie na co dzień, że niektórzy podejrzewają ją o retuszowanie fotek.

Latem ub.r. Izabela Juszczak pochwaliła się kolczykiem na klatce piersiowej, określanym fachowo jako tzw. sternum piercing.

"Wczoraj spełniłam swoje kolejne małe marzenie. [...] Odpowiadając na wasze pytania, czy bolało, odpowiadam - odrobinkę i miałam przekłucie bez znieczulenia. Dziękuję za wspaniałe wiadomości i że mogę was inspirować" - pisała w mediach społecznościowych.

W ostatniej relacji na InstaStory Izabela pojawiła się już bez ozdoby i zdawkowo wytłumaczyła, co się stało.

"Gdzie jest mój kolczyk? No, niestety już go nie ma, musieliśmy się rozstać jakiś czas temu" - zwróciła się do fanek.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" żegnamy Harrisona Forda, znęcając się nad nowym "Indianą Jonesem" i płaczemy po Henrym Cavillu, ostatni raz masakrując "Wiedźmina" z jego udziałem. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.