Izabela Podolec-Tajner o dziecku i mężu. Zdradziła, jak radzą sobie z hejtem
Po narodzinach syna na Apoloniusz Tajnera i Izabelę Podolec-Tajner spadła fala krytyki. Oni w ogóle się tym nie przejmują i tworzą szczęśliwą rodzinę.
Izabela Podolec-Tajner i Apoloniusz Tajner niedawno powitali na świecie swoje pierwsze dziecko. Na początku października urodził im się syn Leopold. Informacja ta wywołała mieszane uczucia wśród internautów.
"Gratuluję wnuczka" - można było przeczytać.
"Wygląda jak z dziadkiem".
To jedne z łagodniejszych komentarzy dotyczących tego, że Tajner został znowu ojcem. W rozmowie z "Fleszem", Izabela Podolec-Tajner przyznała, że wie, jakie są reakcje ludzi na jej relację z trenerem.
ZOBACZ: Michał Wiśniewski usuwa tatuaż. "Czekałem trzy lata"
- Hejt nas nie dotyka. Wiemy natomiast, że nas dotyczy, i jest to przykre, że ludzie potrafią bezwględnie oceniać, nie znając sytuacji, a przede wszystkim ludzi, relacji między nimi i uczuć. W zasadzie żal mi ludzi, którzy nie mają własnego życia, ale mają czas na to, aby krytykować czyjeś - powiedziała.
Młoda mama zdradziła, że synek jest zdrowy i najlepiej czuje się w jej ramionach. Podolec-Tajner podkreśla też, że Leopold jest dzieckiem bardzo wyczekiwanym. Są bardzo szczęśliwi, dlatego komentarze w sieci nie robią na nich wrażenia.
- Ja sama wiem, co i dlaczego w życiu robię, dlaczego podejmuję takie, a nie inne decyzje, i nie potrzebuję tego, by akceptowali mi je obcy ludzie. Potrafię się śmiać z tego, co o mnie wypisują.
Dzięki temu, że Apoloniusz Tajner jest już ojcem dorosłych dzieci i ma doświadczenie, to bardzo pomaga żonie.
- Apoloniusz jest rewelacyjnym tatą. Przede wszystkim jest kochanym, ciepłym i dobrym człowiekiem, a to przekłada się na ojcostwo. I ma coś, czego mi jeszcze brakuje: spokój.
Między Apoloniuszem Tajnerem a Izabelą Podolec-Tajner jest aż 36 lat różnicy. Mimo to zakochani świetnie się dogadują i tworzą udany związek. Kibicujecie im?