Izabela Trojanowska
Rewelacje o moim nadużywaniu alkoholu są spóźnione o kilka miesięcy. Owszem, mam trudny okres w życiu. Rozwodzę się, a wszystko, co robię, przypisuje się mojemu nieszczęściu związanemu ze zdradami męża- mówiła w 2010 roku w Super Expressie.
_ Przeżyłam w związku z tym załamanie nerwowe. Ale jeśli przez to zdarzyło mi się upić, to już przeszłość. Każdemu człowiekowi, gdy ma poważne kłopoty, zdarza się wypić kilka lampek za dużo. Zdarzyło się i mnie, ale mam to już za sobą!_