Izabella Scorupco skończyła 51 lat. Żałuje, że nie ma polskiego obywatelstwa
Izabella Scorupco zasłynęła rolą dziewczyny Bonda w 1995 r. i do dziś jest jedną z najpopularniejszych aktorek z polskim rodowodem w Hollywood. Scorupco zrobiła oszałamiającą karierę – zaczynała jako nastoletnia modelka, zdobyła wielką sławę jako piosenkarka, by wreszcie spróbować swoich sił w aktorstwie.
Izabella Scorupco skończyła 51 lat. Żałuje, że nie ma polskiego obywatelstwa
Izabella Scorupco zasłynęła rolą dziewczyny Bonda w 1995 r. i do dziś jest jedną z najpopularniejszych aktorek z polskim rodowodem w Hollywood. Scorupco zrobiła oszałamiającą karierę – zaczynała jako nastoletnia modelka, zdobyła wielką sławę jako piosenkarka, by wreszcie spróbować swoich sił w aktorstwie.
Po zagraniu u boku Pierce'a Brosnana mogła przebierać w ofertach od amerykańskich producentów. I większość z nich odrzuciła.
Scorupco poza "GoldenEye" ma na swoim koncie kilka amerykańskich hitów, ale świadomie zrezygnowała z grania w kolejnych. Dlaczego? Jak dziś wygląda i czym się aktualnie zajmuje? Przekonacie się na kolejnych stronach.
Narodziny białostockiej gwiazdy
Izabella Dorota Skorupko urodziła się 4 czerwca 1970 r. w Białymstoku. Jej ojciec, Lech Skorupko, był muzykiem jazzowym. Zmarł w 1992 r. Matka Magdalena pracowała jako lekarka i rozstała się z mężem, gdy ich córka miała roczek. Siedem lat później wyemigrowała z Izą do Szwecji.
Dziewczynka odnalazła się w nowej rzeczywistości, nauczyła się mówić biegle po szwedzku, angielsku i francusku, ale zarazem nie zapomniała o polskich korzeniach.
- Polska zawsze była i jest dla mnie ważnym miejscem na ziemi. To wyjątkowy kraj, czuję płynące z niej ciepło, serdeczność – mówiła po latach na łamach "Gali".- Chciałabym móc mieć trzecie obywatelstwo - mówiła Scorupco, która jest obywatelką Szwecji i USA. - Polsko, jesteś na zawsze w moim sercu - pisała na Instagramie.
Katowała się dla sukcesu
Debiut filmowy zaliczyła w wieku 17 lat rolą w szwedzkim dramacie "Tylko my umiemy tak kochać". Aktorstwo nie było wtedy jej priorytetem, bo robiła karierę jako modelka. Jeździła po Europie, pojawiła się nawet na okładce "Vogue'a", jednak w tamtym okresie płaciła wysoką cenę za swoją sławę.
Musiała przestrzegać ścisłej diety, przez którą w pewnym momencie ważyła zaledwie 47 kg przy 173 cm wzrostu. Ludzie z agencji modelek byli zachwyceni jej zaangażowaniem i nie przejmowali się, że dziewczyna się katuje i przez swoje odchudzanie traci włosy.
Na początku lat 90. sytuacja uległa zmianie. Scorupco spróbowała swoich sił jako popowa piosenkarka. Jej singiel stał się przebojem (ponad 1 mln sprzedanych egzemplarzy), a studyjny album "IZA" osiągnął status złotej płyty. Słowiańska piękność wyrastała na wielką gwiazdę.
Amerykański sen
Nic dziwnego, że wkrótce upomniało się o nią Hollywood. Po kilku rolach w szwedzkich produkcjach zaczęli się do niej odzywać amerykańscy producenci. Tym sposobem w 1995 r. zagrała dziewczynę Jamesa Bonda (Pierce Brosnan) w "GoldenEye" i zakładano, że od tego momentu jej kariera filmowa ruszy z kopyta. I choć faktycznie mogła pójść za ciosem i wykorzystać jedną z wielu propozycji, to w tamtym czasie miała inne priorytety.
- Po roli w "GoldenEye" zostałam zasypana różnymi propozycjami. Ale z niewielu z nich skorzystałam – mówiła w "Pani". - Może nie umiałam, a może za bardzo mi nie zależało. Byłam wtedy skoncentrowana na swoim życiu prywatnym, zakochana, w ciąży. Poza tym nie jestem osobą, która za wszelką cenę chce zrobić karierę, nie ma we mnie agresji, chęci walki. Uwielbiam aktorstwo, ale nie będę robiła niczego wbrew sobie.
Wyjątek dla Polski
Scorupco odrzucała kolejne propozycje, ale w końcu zrobiła wyjątek dla "Ogniem i mieczem". Na planie polskiego hitu poznała Michała Żebrowskiego, z którym miał ją połączyć gorący romans. Oficjalnie nigdy nie byli parą, jednak tabloidy łączyły doniesienia o rzekomym romansie z kryzysem małżeńskim aktorki.
W 1996 r. Scorupco wyszła za Mariusza Czerkawskiego, z którym ma córkę, jednak małżeństwo rozpadło się po 2 latach. Właśnie wtedy, gdy Scorupco pracowała na planie "Ogniem i mieczem".
Po pracy w Polsce Scorupco wróciła do Szwecji i skupiła się na zagranicznych produkcjach. W kolejnych latach wystąpiła m.in. w filmach "Władcy ognia", "Egzorcysta: Początek", "Klub dzikich kotek".
Tak dziś wygląda
W styczniu 2003 r. wyszła za mąż za Jeffreya Raymonda, któremu pół roku później urodziła syna Jakoba. Ten związek również nie przetrwał próby czasu (rozwiedli się w 2015 r.).
Przez te lata bardzo rzadko pojawiała się na ekranie, gdyż zawsze stawiała w pierwszej kolejności na rodzinę. Mimo rozpoznawalności w Hollywood nie zabiegała o role w amerykańskich filmach. Tamtejsi producenci widzieli w Scorupco gwiazdę kina akcji, z którą ona zupełnie się nie utożsamiała.
W końcu postanowiła wrócić do korzeni i zaczęła przyjmować role w szwedzkich produkcjach. Czasami robiła wyjątek dla Amerykanów (w 2017 r. zagrała w filmie "Lunatyczka"), ale jej ostatni projekt to szwedzki serial "Hidden". Kolejny film, w którym ma wystąpić, nosi tytuł "The Undreaming of Anna Bell Zeigler".