Jacek Borkowski pogodzi się z byłą żoną? Konflikt trwa już 14 lat
Aktor chce zakończyć spory
Jacek Borkowski w 2002 roku zostawił swoją ówczesną żonę. Jak twierdził, w małżeństwie nie układało się od lat. Aktor trwał w nim głównie ze względu na córkę, Karolinę. Czekał aż stanie się na tyle dorosła, by odpuścić rodzinny dom, zacząć własne życie i zaakceptować rozstanie rodziców.
Niedługo później poznał Magdalenę, z którą związał się niemal natychmiast. Miesiąc po pierwszym spotkaniu zakochani już razem mieszkali. Szybko pojawiły się dzieci. Ponieważ partnerce zależało na ślubie kościelnym, Borkowski przez lata walczył o unieważnienie pierwszego małżeństwa. W końcu w 2009 roku Magda i Jacek mogli się pobrać. Ich dzieci miały wtedy 6 i 2 lata.
Szczęście trwało do stycznia 2016, gdy druga żona aktora zmarła na agresywną, nieuleczalną odmianę białaczki. Borkowski został sam z nastoletnimi pociechami. Ponieważ konflikt z pierwszą żoną zaognił się, gdy gwiazdor "Klanu" spotkał kolejną partnerkę, teraz byli małżonkowie mają szansę na pogodzenie się?
Jacek Borkowski pogodzi się z byłą żoną? Konflikt trwa już 14 lat
Jacek Borkowski pogodzi się z byłą żoną? Konflikt trwa już 14 lat
Jak donosi "Na żywo" Katarzyna jest obecnie w nowym, szczęśliwym związku. Natomiast Borkowski nie dość, że musi uporać się z żałobą i uporządkować swoje życie jako samotny ojciec, to nie może zapominać o ciągnących się od lat sprawach sądowych. Czy była żona zmieni zdanie co do roszczeń finansowych wobec Borkowskiego?
- Są rzeczy, które nie podlegają kłótniom i dyskusjom w pewnych sytuacjach. Nie ma już mojej Magdy, tej siły rażenia i głównego powodu konfliktu. Sytuacja się wyzerowała. Ja bym odpuścił – magazyn cytuje słowa aktora.
Borkowski liczy na pojednanie: - Jestem gotów spotkać się z Katarzyną, podać jej rękę i porozmawiać.
Jacek Borkowski pogodzi się z byłą żoną? Konflikt trwa już 14 lat
Z rozejmu rodziców na pewno ucieszyłaby się Karolina Borkowska. Obecnie córka aktora stara mu się pomóc odnaleźć w nowej życiowej sytuacji, ale przed laty, gdy tata odszedł z domu, stanęła po stronie mamy. Choroba i śmierć drugiej żony Borkowskiego wpłynęły na stosunki między ojcem a córką. Czy wpłyną też na kontakty Jacka i Katarzyny?
Do niedawna byli małżonkowie unikali się. Według "Na żywo" nawet przyjęcie z okazji chrzcin jedynego wnuka aktora trzeba było wyprawiać dwa razy. Wszystko po to, aby ani babcia, ani dziadek nie czuli się pominięci, ale by nie musieli stawać twarzą w twarz.
Jacek Borkowski pogodzi się z byłą żoną? Konflikt trwa już 14 lat
Konflikt z byłą żoną to dla Borkowskiego poważny problem, ale nie jedyna tego typu historia w rodzinie. Niedawno rodzina jego zmarłej żony wystąpiła bowiem do sądu z wnioskiem o ustalenie sposobu kontaktów dzieci aktora z ich babcią i matką chrzestną.
- Najbardziej zaskoczyło mnie, że sąd zdecydował wysłać do mnie kuratora. Dlaczego podjęto taką decyzję, tego na razie nie wiem. Kurator nie przychodzi do rodzin normalnych, tylko do takich, w których pozycja i byt dziecka są zagrożone. Poczułem się, delikatnie mówiąc, upokorzony. Moje dzieci chodzą czyste, najedzone i nie opuszczają szkoły. Wszystko mamy pod kontrolą. Mam pełną świadomość tego, co robię. Jedno dziecko wychowałem i to bardzo dobrze. Karolina ma już 34 lata. Z pełną odpowiedzialnością mogę podkreślić, że jestem w stanie opiekować się Magdą i Jackiem. Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości - wyznał w rozmowie z WP Gwiazdy.
Czy kłopoty Borkowskiego skończą się w najbliższym czasie? Zażegnanie sporu z Katarzyną na pewno byłoby aktorowi na rękę.