"Casting na żonę" trwa. Kobiety po 40. skreślał od razu
Jacek Borkowski stawał na ślubnym kobiercu już trzy razy. Od ponad 6 lat jest wdowcem, czynnie poszukującym partnerki na resztę życia. Niedawno twierdził, że nie gustuje w kobietach po "czterdziestce", tymczasem kolorowa prasa zaczęła dostrzegać jego zainteresowanie Magdaleną Wołłejko.
Jacek Borkowski śledzi Magdalenę Wołłejko na Instagramie i żywo reaguje na jej wpisy. "Rewelacja. Ogień!" - napisał pod zdjęciem koleżanki po fachu, gdy przyjęła kuszącą pozę w złotej mini. Borkowski "lajkuje" większość zdjęć Wołłejko, która tak jak on ma za sobą burzliwe życie uczuciowe.
Przypomnijmy, że Borkowski stracił trzecią żonę (zmarła na białaczkę) w 2016 r. Między Jackiem a Magdaleną było 15 lat różnicy wieku, mimo to udało im się stworzyć kochającą rodzinę z dwójką dzieci. Po śmierci żony Borkowski spotykał się przez pewien czas z Katarzyną z Trójmiasta, którą poznał przez internet. Nic z tego nie wyszło, ale aktor nie dawał za wygraną.
Później u jego boku pojawiała się niejaka Sylwia, która również nie byłą tą jedyną.
"Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN. Największe porażki programu
- Miłość się skończyła, a casting na moją żonę trwa. Sylwia była dla mnie za stara - powiedział bez ogródek Borkowski, który w tym roku skończył 63 lata. W tym samym wywiadzie dla "Na żywo" wyznał, że inspiracją jest dla niego Karol Strasburger, który związał się z kobietą młodszą o 28 lat.
- Tego kwiatu to pół światu, w końcu znajdę odpowiednią kobietę - mówił pewny siebie Borkowski, który przez pewien czas spotykał się z 35-letnią wtedy Pauliną Koziejowską. Pogodynka mówiła, że "Jacek to świetny facet", ale ostatecznie ich drogi się rozeszły.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Teraz na horyzoncie, jak sugeruje "Rewia", pojawiła się Magdalena Wołłejko. Tygodnik zauważył zainteresowanie, jakie Borkowski okazuje 67-latce w mediach społecznościowych. I spekuluje, że aktor już nie szuka dużo młodszej partnerki.
Wołłejko była dwukrotnie zamężna: najpierw przez rok z aktorem Piotrem Skargą, a później rozkochała w sobie Piotra Polka. Aktor mówił, że Wołłejko była jak "iska, która wznieciła pożar". W latach 90. "nie zważając na przysięgi i łzy żony poszedł za kusicielką", z którą spędził w sumie 18 lat. To uczucie też się jednak wypaliło. Polk zostawił Wołłejko i związał się z menadżerką z branży muzycznej, z którą jest do dziś.