Jacek Borkowski: Trudna miłość popularnego aktora
None
Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia
Jacek Borkowski przez długi czas walczył z opinią podrywacza i łamacza kobiecych serc.
Po wielu latach pozornie udanego małżeństwa z drugą żoną Katarzyną, postanowił odwrócić swoje życie do góry nogami i związać się z przypadkowo poznaną blond pięknością, z którą dopiero 6 lat później wziął ślub.
To nie była łatwa miłość. Nie dość, że serialowy aktor stracił pozytywny wizerunek i skrzywdził żonę, to na dodatek jego najstarsza córka Karolina, nie chciała mieć z nim nic wspólnego.
Czy jego życie rodzinne wreszcie się ustabilizowało?
Jacek Borkowski z Katarzyną i córką Karoliną
Kiedy w jednej z toruńskich restauracji po raz pierwszy zobaczył Małgorzatę, swoją trzecią żonę, był mężem Katarzyny.
Pierwsze małżeństwo zawarł jeszcze na studiach, lecz czas szybko zweryfikował tę płomienną, ale ulotną miłość.
Gdy postanowił się ponownie rozwieść, przeprowadził poważną rozmowę z dorosłą już córką.
Jacek Borkowski z byłą żoną
Tłumaczyłem swojej córce, że z chwilą mojej wyprowadzki z domu nic między nami się nie zmieni. Karolina zawsze była i będzie dla mnie ważna. Rozstanie z jej matką było do przewidzenia. Więcej nas dzieliło, niż łączyło. Tkwiłem w tym związku 20 lat, bo chciałem, żeby nasza córka wychowywała się w pełnej rodzinie. Spędziliśmy razem wakacje, święta. Była szczęśliwa. Kiedy się usamodzielniła, mogłem z czystym sumieniem odejść - tłumaczył się wiele lat później na łamach Gali.
Jacek Borkowski
Rozstanie z drugą żoną nie było łatwe. Katarzyna czuła się stroną pokrzywdzoną i nie godziła się na nowy związek Jacka.
Rozwód ciągnął się w nieskończoność, ponieważ Borkowska nie przychodziła na rozprawy sądowe - przysyłała zwolnienia lekarskie lub wyjeżdżała na wakacje. Mściła się na niewiernym mężu przez kilka lat, aż w końcu odpuściła.
Może zrozumiała, że aktor i bez rozwodu ułoży sobie życie u boku innej kobiety?
Jacek Borkowski, Karolina Borkowska
Napiętej atmosfery nie łagodziła też jego córka. Karolina miała ojcu za złe odejście od rodziny. Był czas, że nie kontaktowała się z Borkowskim i podczas branżowych spotkań udawała, że go nie zna.
Nie odzywaliśmy się z tatą do siebie. Poszliśmy jednak po rozum do głowy i zawalczyliśmy o naszą miłość. Trochę zajęło, zanim przyzwyczaiłam się do nowej sytuacji. Teraz jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi- mówiła później Party aktorka.
Jacek Borkowski z rodziną
Rozwód ciągnął się latami, a na świat przychodziły kolejne dzieci Jacka i Magdy. Nowa rodzina pochłonęła go całkowicie. Aktor chętnie pokazywał się na salonach z najbliższymi. Jakby chciał zapewnić wszystkich, że odejście od drugiej żony było jedną z najlepszych decyzji w jego życiu.
W końcu nie na co dzień spotyka się kobietę, dla której po kilku minutach traci się głowę!
Jacek Borkowski z trzecią żoną
Gdy po raz pierwszy spotkał Magdę wiedział, że poznał swoją drugą połówkę i ta kobieta kiedyś zostanie jego żoną.
Wszedłem do restauracji na starówce i... oniemiałem! Przy stoliku siedziała piękna kobieta. Po pięciu minutach podszedłem do niej, przedstawiłem się, a po kwadransie wiedziałem już, że Magda jest kobietą, jakiej całe życie szukałem i zostanie moją żoną. Miałem wtedy 43 lata, nie było na co czekać- wspominał w jednym z wywiadów.
Borkowski czekać nie chciał, ale życie i uparta Katarzyna nauczyły go cierpliwości...
Jacek Borkowski z trzecią żoną
Gdy na mnie spojrzał, pomyślałam: Rafalski z "Klanu"! Kiedy podszedł do mojego stolika, byłam zaskoczona, że znany aktor może być tak naturalny. Oczarował mnie. Ale kiedy następnego dnia po spotkaniu powiedział, że mnie kocha, nie uwierzyłam. Zakochałam się w nim bez pamięci, gdy we Wrocławiu zorganizował recital, na którym śpiewał tylko dla mnie - wspominała po latach jego trzecia żona.
Jacek Borkowski z rodziną
Ożenił się z Magdą dopiero w styczniu 2009 roku, po sześciu latach nieformalnego związku, ale jak później wyznał, wcale nie potrzebował ślubu do szczęścia.
Jego rodzina i bez tego była spełniona.
W międzyczasie urodziło się dwoje jego dzieci: Madzia i Jacek.
Jacek Borkowski z trzecią żoną
Wszystko wskazuje na to, że niepoprawny bawidamek wreszcie się ustatkował i odnalazł spokój przy Magdzie. Już nie w głowie mu flirty i romanse. Rodzina jest na pierwszym miejscu.
I jak sam przyznaje, Magda może być pewna, że przez 20 najbliższych lat nie wywinie jej żadnego numeru. Teraz najważniejsze są dzieci i... wesoła starość.