Jacek Kaczmarski: od jego śmierci minęło już 12 lat
Jacek Kaczmarski
Jacek Kaczmarski, gdyby żył, miałby 59 lat. Niestety, w 2004 roku przegrał w chorobą nowotworową. Przez prawie dwa lata zmagał się z rakiem przełyku, jednak lekarze niewiele mogli uczynić. Kiedy raka wykryto, było już za późno na leczenie nieoperacyjne, a także na wycięcie ognisk choroby.
Podobno Kaczmarski poddawał się różnym zabiegom i terapiom paramedycznym, jednak nie udało mu się wrócić do zdrowia, jego stan systematycznie się pogarszał. Kiedy w marcu 2004 roku przyznano mu Fryderyka, nie mógł już go odebrać osobiście.
Śmiertelne schorzenie Kaczmarskiego niektórzy wiążą z jego stylem życia - nie unikał alkoholu, palił papierosy. Kiedy wieść o jego stanie rozniosła się wśród artystów, natychmiast spotkał się z chęcią niesienia pomocy. Organizowano zbiórki pieniędzy, które miały zostać przeznaczone na leczenie, koncerty charytatywne. W akcję zaangażował się, między innymi, Zbigniew Hołdys.
Choroba jednak wygrała. Kaczmarski zmarł 10 kwietnia około 18.30. Trzy godziny przed śmiercią, w Wielką Sobotę, w szpitalu w Gdańsku został ochrzczony. Jego prochy spoczęły na warszawskich Powązkach Wojskowych.
Jak wyglądało życie człowieka uznanego za "barda Solidarności"?