Jacek Łęski z TVP ostrzygł się w Kijowie. Wystarczyło wpaść do polskiej ambasady
Znany dziennikarz TVP obecnie jest korespondentem stacji z Kijowa. Choć w mediach nie brakuje dramatycznych obrazów z Ukrainy, Łęski pokazał fanom drugie oblicze życia tuż obok wojny.
W obliczu inwazji rosyjskich wojsk na Ukrainę polscy dziennikarze postanowili relacjonować przebieg wydarzeń prosto z jego centrum. Jednym z korespondentów Telewizji Polskiej w Ukrainie jest Jacek Łęski. Dziennikarz od ponad tygodnia przebywa w Kijowie. Niedawno poślubiona żona Małgorzata Opczowska miała już okazję widzieć się z ukochanym podczas telewizyjnego łączenia.
Oprócz relacji nadawanych na żywo w TVP Info Łęski pokazuje urywki z ukraińskiej rzeczywistości na Instagramie. W jednym z ostatnich postów załączył zdjęcie z fotela fryzjerskiego. Ten widok mógł niektórych zaskoczyć.
"Krótka, ale owocna wizyta w polskiej ambasadzie w Kijowie. Akurat trafiłem na wizytę pani Tatiany, która przyszła ostrzyc naszą dyplomatyczną reprezentację. Więc też poprosiłem o pomoc" - napisał Jacek Łęski.
Instagram Przypomnijmy, że rzeczywistość korespondenta wojennego może wyglądać też znacznie groźniej. Niedawno na antenie TVN podczas łączenia się z Wojciechem Bojanowskim nad jego głową przeleciała rakieta. Dziennikarz nie krył emocji i przeklął na wizji.
Wśród zagranicznych dziennikarzy obecnych w Ukrainie doszło do zbrojnych spotkań z rosyjskim wojskiem. W minioną sobotę został ostrzelany samochód ekipy brytyjskiej stacji telewizyjnej Sky News, a w poniedziałek zaatakowano szwajcarskiego reportera - okradziono go i zabrano paszport. Mężczyzna został ranny w trakcie ostrzału.
Polskie gwiazdy angażują się w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Dają przykład innym
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.
