To tylko symulacja, ale kto wie...
Symulacje komputerowe mają to do siebie, że działają według pewnych algorytmów. Trudno zatem przyjać za pewnik, że powstałe grafiki będą miały swoje odniesienie w rzeczywistości. Jeśli jednak na pierwsze oficjalne zdjęcia przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać, zawsze możemy wyobrazić sobie, jak może wyglądać pociecha państwa Lewandowskich.
Czyż nie jest do nich podobna? :)