Królowa Elżbieta z dziećmi
Gdybyśmy spróbowały porównać, jak wychowywano dzieci w rodzinie królewskiej kiedyś i dzisiaj, to zdaje się, że są to dwie kompletnie inne epoki, dosłownie i w przenośni.
Dr Wioletta Wilk-Reguła: To prawda. Kiedyś obowiązywał klasyczny model wychowania dzieci brytyjskiej arystokracji, tzw. zimny chów. Matki bardzo szybko oddawały swoje dzieci pod opiekę i do karmienia nianiom, a one spokojnie wracały do swoich herbatek i migreny, ewentualnie spotkań towarzyskich.
Myślę też, że wojna byłą taką cezurą. Przed wojną nikt się z dziećmi nie “cackał”, nie bawił. Dzieci przez długi czas nie widywały swoich rodziców, jak również jadały osobno i były tylko takim dodatkiem do całości dworskiego obrazka.