Jakub Tolak z "Klanu" zniknął z ekranu. Podjął się diametralnej zmiany

Jakub Tolak stał się rozpoznawalny dzięki roli Daniela, syna Moniki Ross granej przez Izabelę Trojanowską w serialu "Klan". Był pierwszym bohaterem w polskiej telewizji z wirusem HIV. Choć od ponad 10 lat już tam nie występuje, rzadko można go zobaczyć w innych produkcjach.

Wkrótce okazji będzie jeszcze mniej. Wynika to z tego, że aktor ze swoją partnerką postanowili radykalnie zmienić swój styl życia.

37-letni aktor i jego 29-letnia dziewczyna Zofia żyją obecnie na 6 metrach kwadratowych. Para przeniosła się do kampera, którym podróżuje po całej Europie. Mieszkają tak już od ponad miesiąca.

Jakub Tolak z wykształcenia jest architektem. Sam przerobił vana na kamper spełniającego ich wymogi. Zakup i przeróbka auta kosztowała prawie 50 tys. zł i zajęła mu 8 miesięcy.

Pewne rzeczy przestają być oczywiste: żeby mieć wodę, trzeba ją zdobyć, żeby mieć działającą toaletę, trzeba ją regularnie opróżniać. Ogólnie człowiek jest bliżej takich doczesnych tematów, co uświadamia, że ten nasz miejski styl życia jest naprawdę ultra komfortowy. Nie mamy podgrzewania wody, więc jej temperaturę dobiera za nas natura. Ile na zewnątrz, tyle pod prysznicem. Na początku nie było łatwo, ale teraz się przyzwyczailiśmy i nawet widzimy w tym plus, bo zimno z rana i hartuje i budzi zarazem - powiedzieli w rozmowie z NaTemat.pl

Para zdecydowała się na ten krok, ponieważ bardzo cenią sobie naturę i proste życie. Nie wiedzą jeszcze, jak długo będą żyć w kamperze, ale mają nadzieję, że uda im się wytrwać w takim stylu życia.

- Chcemy kontynuować podróż ile się da, bo mamy realną możliwość bycia sobie "sterem, żeglarzem, okrętem" i nie zawahamy się z niej skorzystać. Co z tego wyniknie, albo co z tym zrobimy, pokaże czas – przyznają.