Jane Seymour wygląda jak nastolatka. Trudno uwierzyć, że ma 67 lat!

Jane Seymour od lat uchodzi za ideał dojrzałej urody. Od lat również wierna jest tej samej fryzurze - nosi długie, jasnobrązowe włosy z lekką grzywką. To uczesanie, proste i sprawdzające się w każdej sytuacji, pasuje do pięknej gwiazdy, a przede wszystkim odejmuje jej lat.

Aktorka, która dekady temu zasłynęła jako doktor Quinn w serialu o dzielnej lekarce na Dzikim Zachodzie, nadal cieszy się sympatią i nie rezygnuje z show-biznesu. W 2007 roku zdecydowała się na udział w "Tańcu z gwiazdami". Od tamtego momentu zagrała w kilku produkcjach, pojawia się też na branżowych imprezach.

Gwiazda jest aktywna w mediach społecznościowych i często publikuje zdjęcia na Instagramie. Na jednym z ostatnich wygląda bardzo młodo i promiennie.

Gdy Seymour skończyła 67 lat, zrobiła sobie wyjątkowy urodzinowy prezent - sesję w "Playboyu". Jak sama twierdzi, czuje się teraz o wiele bardziej seksowna, niż kiedy była młodsza. - W moim wieku ma się ogromną wolność - mówiła w wywiadzie dla "Playboya", w którym oprócz wypowiedzi aktorki znalazła się seria zmysłowych, subtelnych zdjęć. - Czuję się komfortowo we własnej skórze – dodała.

To, że czuje się naprawdę dobrze we własnej skórze, widać gołym okiem. Aktorka promienieje, a czas się dla niej zatrzymał. Jej urok nadal robi wrażenie.