Janet Jackson: piosenkarka ukrywała, że ma córkę?
Do amerykańskich mediów zgłosiła się 31-latka, która twierdzi, że jest córką Janet Jackson i Jamesa DeBarge'a. Tiffany Whyte rzeczywiście jest podobna do sławnej wokalistki?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Jakiś czas temu Janet Jackson ogłosiła, że spodziewa się pierwszego dziecka. W mediach pojawiły się jednak pogłoski, że piosenkarka ma już dorosłą, 31-letnią córkę. "Janet Jackson i piosenkarz James DeBarge, którzy przez kilkanaście miesięcy od 1984 roku byli małżeństwem, mieli córkę" - takie sensacyjne doniesienia pojawiły się w amerykańskich tabloidach m.in. w Radar Online. To właśnie do tego magazynu zgłosiła się niejaka Tiffany Whyte. Kobieta oświadczyła, że dziecko Jackson i DeBarge'a było wielkim sekretem. Informatorka wyjawiła też, że to ona jest tą ukrywaną przez 31 lat córką gwiazdy.
Mogłoby się wydawać, że to kompletnie brednie, wygadywane przez osobę szukającą taniej sensacji i rozgłosu. Okazuje się jednak, że niektóre fakty potwierdzają historię Whyte. Pięć lat temu w jednym z wywiadów DeBarge przyznał, że w 1985 roku Janet oddała do adopcji dziecko, choć oficjalnie mówiło się, że gwiazda poroniła.
50-letnia Janet Jackson niedawno została mamą małej Eissy. Wokalistka nigdy nie odniosła się do wywiadu ukochanego i nie skomentowała najnowszych doniesień dotyczących Tiffany Whyte.
- Janet zaprzeczała mojemu istnieniu przez długi czas. Czekałam 31 lat"- komentuje rzekoma córka piosenkarki. W swoim wpisie na Facebooku Whyte pisze o sobie:_ Jestem córką króla, pochodzę z rodziny królewskiej, jest w moim DNA, by być wielką_.
Czas pokaże, jak rozwinie się ta historia. Być może 31-latka liczy na spadek po królu popu i właśnie dlatego zgłosiła się do tabloidu, a cała historia o pokrewieństwie z Jacksonami została wyssana z palca.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.