Jared Leto: "To nie ja wybrałem rock'n'rolla, to on wybrał mnie"
Laureat Oscara. Lider zespołu, który szturmem podbił światowy rynek muzyczny. Idol i obiekt westchnień milionów kobiet. Już wkrótce zapisze kolejną kartę swojej własnej historii. Thirty Seconds To Mars wydają nowy album i znów odwiedzą Polskę. Sandra Hajduk w krótkiej rozmowie z Jaredem Leto dowiedziała się, jakiej niespodzianki mogą spodziewać się fani.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Sandra Hajduk: Od ostatniej płyty Thirty Seconds To Mars mija pięć lat. Tęskniłeś za zamieszaniem, które towarzyszy promocji nowego albumu?
Jared Leto: Kiedy pracujesz nad nową płytą, to ekscytujące, gdy możesz podzielić się ze światem tym procesem. To jak wyjście z jaskini. Jestem wdzięczny za szansę podzielenia się tym z moimi fanami.
Przy okazji każdej kolejnej płyty zmieniasz nieco wizerunek. Widziałam twój występ u Ellen DeGeneres - czy tym razem Jared Leto będzie współczesnym Jezusem?
Zdecydowanie nie jestem religijną osobą. Nie nazwałbym więc tego w ten sposób.
Gdy zobaczyłam wideo do "Walk on the water" po raz pierwszy, pomyślałam - och, to takie amerykańskie. Później dostrzegłam pewną słodko-gorzką refleksję: 99 procent amerykańskiego społeczeństwa ma imigranckie korzenie, a 61 procent nie zna tekstu hymnu narodowego. Czy nowy album będzie miał wymiar patriotyczny i wpisuje się w kontekst dzisiejszej sytuacji politycznej w USA?
W "Walk on the water" chcieliśmy pokazać niedoskonałe piękno ludzi. Nie chodziło tu jedynie o wymiar patriotyczny. Chodzi o ludzi, o nas wszystkich. O to co dobre, złe, piękne i brzydkie w nas. O to wszystko, z czego się składamy. W tym wideo nie chodzi o patriotyzm, chodzi o to, kim jesteś my. Ono mogłoby dotyczyć także Polski. Ludzi po lewej, po prawej, ma bardziej wymiar społeczny niż polityczny.
Thirty Seconds To Mars to w mojej opinii zespół tworzący przeboje, podczas gdy wiele innych zespołów - nie mających tak rozpoznawalnego frontmana - przez lata walczą o zaistnienie na rynku. Czy jako zespół spotykacie się z zazdrością i krytyką ze strony innych muzyków?
Nie powiedziałbym tak. Nie wydaliśmy żadnej muzyki od pięciu lat, jest wielu lepszych od nas, którzy w tym czasie zrobili dużo dobrej muzyki. Mamy to szczęście, że utrzymujemy z ludźmi dobrą relacje, nasze piosenki mają, ale ciężko na to pracujemy, pracujemy wiele lat, żeby napisać jedną piosenkę. To piękne, że ludzie czują się z nimi związani.
Muszę być z tobą szczera. Nie przepadam za frontmanami-aktorami, nie wierzę im. Uważam, że są w stanie zagrać pewne emocje, udawać je, podczas gdy "zwykli" wokaliści są bardziej organiczni. Używasz swoich -niewątpliwych skądinąd - sporych umiejętności aktorskich na scenie podczas koncertu?
Na scenie jestem z zespołem, jestem tam bardziej sobą niż w innych sytuacjach w życiu. To coś zupełnie różnego od grania w filmie. Jest coś pięknego w dzieleniu swojej pracy z ludźmi, byciu autentycznym. W tym, że nie trzeba się wcielać w żadną postać. To prawdziwe, inaczej bym tego nie umiał robić. David Bowie był przykładem takiej osoby, bardzo kreatywnej, był połączeniem aktora z muzykiem. Potrafił tworzyć niesamowite postaci. Gdy robię muzykę, nie jestem w roli, jestem sobą.
Na waszej wiosennej trasie koncertowej pojawia się też Polska. Muszę zapytać w imieniu fanów - macie dla nich jakieś niespodzianki?
Pewnie, że mamy. To będzie niesamowite show z niezwykłą energią.
Słyszałam, że gdy byliście w Polsce ostatnio, spróbowaliście ponad 30 rodzajów różnych pierogów. Jakieś specjalne typy na tę wizytę?
Już na samą myśl o pierogach robię się głodny. Nie mogę się tego doczekać. Pierogi czynią mnie szczęśliwym. Uwielbiam wegetariańskie, bo nie jem mięsa.
Jared, masz wszystko - sławę, talent i urodę. Dlaczego wybrałeś rock'n'rolla?
Mój brat zaczął to robić dawno, dawno temu, a ja naśladowałem go, gdy byliśmy bardzo młodzi. To coś , co ja i mój brat robiliśmy od dawna. Nasza relacja jest wyjątkowa. To nie ja wybrałem rock'n'rolla, to on wybrał mnie.
Dziękuję za rozmowę.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.