Trwa ładowanie...

Jarosław Jakimowicz pokazał pismo z sądu

Sprawa gwałtu, do którego miało dojść podczas konkursu Miss Generation, nie cichnie. Piotr Krysiak, który ją nagłośnił, dostał pozew od Jarosława Jakimowicza. Aktor pokazał go na Instagramie.

Jarosław Jakimowicz pokazał pismo z sąduJarosław Jakimowicz pokazał pismo z sąduŹródło: AKPA
d35r5ip
d35r5ip

W połowie stycznia tego roku Piotr Krysiak opisał na Facebooku bulwersującą sprawę gwałtu na jednej z uczestniczek konkursu Miss Generation 2020. Dziennikarz ani we wpisie, ani w pierwszej rozmowie z WP nie podał nazwiska osoby, która miała dopuścić się gwałtu na trzydziestoletniej kobiecie mieszkającej w Wielkiej Brytanii i pracującej w jednej z tamtejszych firm jako dyrektorka marketingu i PR. Nazwisko Jarosława Jakimowicza wypłynęło za sprawą internautów, którzy zaczęli publikować zdjęcia byłego aktora z tamtej imprezy. 

O sprawie zrobiło się wyjątkowo głośno i Jarosław Jakimowicz zdecydował się sam zabrać głos w sprawie, stanowczo podkreślając, że nie skrzywdził kobiety. W serii wpisów na Instagramie pokazał pismo do prokuratury, w którym napisał, że nie ma ze sprawą nic wspólnego. Zagroził też, że jeśli Piotr Krysiak nie usunie wpisu o gwałcie, sprawa trafi do sądu.

Teraz Jakimowicz pokazał na Instagramie zdjęcie doręczenia pozwu. Okazuje się, że Krysiak dwa razy nie odebrał korespondencji z sądu. Jakimowicz musi teraz na własną rękę lub z pomocą komornika dostarczyć pismo Krysiakowi.

dokument Instagram
Źródło: Instagram

W ostatnim czasie Jarosław Jakimowicz pozwał też Kamila Durczoka i stację TVN o naruszenie dóbr osobistych.

Jarosław Jakimowicz znów pod lupą mediów

d35r5ip
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d35r5ip