Jarosław Kret wyjechał do Indii. To tam mieszka jego dawna miłość
W Polsce nie miał spokoju
Od kiedy Jarosław Kret zerwał z Beatą Tadlą za pośrednictwem mediów, cała opinia publiczna stanęła po stronie zdruzgotanej dziennikarki. Na pogodynka wylała się fala hejtu. Nic dziwnego, że mężczyzna zdecydował się na pewien czas wyjechać z Polski i odpocząć od burzy, która rozpętała się na serwisach plotkarskich. Kret wybrał się w podróż do Indii, skąd - co ciekawe - pochodzi kobieta, w której był kiedyś zakochany.
Wiązał z nią poważne plany
Jarosław Kret wyznał kiedyś dziennikarzom, że był związany z Tannishthą Chatterjee i nawet pomieszkiwał w jej rodzinnym domu. Ponoć pogodynek miał wobec niej poważne zamiary i z tego powodu przez pięć lat nieustannie kursował między Polską a Indiami.
Wszystko zmieniło się, gdy dostał propozycję stałej pracy w telewizji. Zdecydował, że pozostanie w Polsce. Kariera Hinduski też nabrała wówczas rozpędu i ich drogi się rozeszły. Mimo to wciąż serdecznie się wspominają i wysyłają sobie życzenia na święta.
Będzie chciał wrócić?
Choć oficjalnie Jarosław Kret wyjechał do Indii, by odetchnąć i pisać nową książkę, to pojawiły się plotki, że będzie on próbował teraz odzyskać względy Tannishthy Chatterjee. Jak donosi "Twoje Imperium" w swoim kraju aktorka ma status wielkiej gwiazdy. Ze zdjęć wynika, że nadal jest piękna, a hinduskie media twierdzą, że również niezamężna i bezdzietna.
Stara miłość nie rdzewieje
Myślicie, że Jarosław Kret naprawdę będzie walczył w względy swojej byłej ukochanej? Póki co w Polsce nie ma raczej szans na nową miłość.