Jason Derulo - takiego koncertu Warszawa dawno nie widziała!
Półnagi Jason Derulo w otoczeniu kipiących seksem tancerek. A to wszystko opakowane w pełną rozmachu amerykańską produkcję! Tego typu show można oglądać godzinami. Gdy do tego dodajmy znane na całym świecie przeboje to staje się jasne, że był to koncert, którego Warszawa długo nie zapomni.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Spektakularne wokalno-taneczne show Jasona Derulo zachwyciło fanów w warszawskim Torwarze. Gigantyczna produkcja, dwudziestometrowa scena i niesamowite show przyciągnęło fanów artysty z całego kraju. Hala w Warszawie dawno nie widziała tak gigantycznej i spektakularnej realizacji.
Koncert zakończył światową trasę Jasona Derulo „2Sides”. Największe hity artysty, takie jak "Swalla", "Talk Dirty", "Tip Toe", "If I’m Lucky", poniosły do tańca tłum fanów. Oprócz dobrej muzyki nie zabrakło zapierających dech w piersiach układów choreograficznych, przy nieustannie zmieniających się strojach. Największy zachwyt wzbudził jednak Jason, który pojawił się bez koszulki. Fanki oszalały! Scena kipiała od muzycznych uniesień, ekstrawaganckich kostiumów i dużej dawki erotyki.
- Wrażenie niesamowite, bardzo dużo energii i tańca. Całe show świetnie od początku do końca wyreżyserowane. Jason wykonuje to w niezwykle precyzyjny sposób - podkreśla Rafał Szatan, uczestnik programu "Twoja twarz brzmi znajomo", który miał okazję wystąpić na scenie, wcielając się właśnie w postać Jasona Derulo.
Show faktycznie było dopracowane w najdrobniejszych szczegółach. Tancerki i tancerze zaprezentowali układy na najwyższym światowym poziomie, asystując Jasonowi w każdym scenicznym kroku. Występ scaliły genialnie zsynchronizowane wizualizacje wyświetlane na ogromnym ledowym ekranie.
Całości dopełnił rzadko spotykany akcent ze strony samego Jasona Derulo, który przed koncertem wynagrodził czekanie najbardziej cierpliwym, wychodząc do fanów przed halę Torwar. Na twarzach licznie zgromadzonych już wówczas wielbicieli talentu Derulo niedowierzanie wymieszało się z entuzjazmem. Tłum zaczął napierać. Każdy chciał mieć pamiątkowe zdjęcie z artystą lub chociaż zdobyć jego autograf.
We wtorkowy wieczór nie zabrakło również wzruszeń wśród najmłodszej publiki. Z wszystko za sprawą gościnnego występu Marcus & Martinus. Piski i okrzyki radości roznosiły się po całej hali. Młodzi artyści rozkochali w sobie rzesze polskich fanek, tego wieczoru spełniło się niejedno marzenie! Łzy radości płynęły strumieniami.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.