Jay-Z przyznał się do zdrady? Nowy album odsłania wiele tajemnic
Raper nie zawiódł oczekiwań fanów
Mówiło się, że teksty jakie pojawiły się na ostatnim albumie Beyonce "Lemonade" wypełnione są oskarżeniami o niewierność, kierowanymi pod adresem Jaya-Z. Dlatego też, oczekiwana premiera nowego krążka amerykańskiego rapera, budziła jeszcze większe emocje. Fani byli ciekawi, czy w jakikolwiek sposób odniesie się do zarzutów żony i przedstawi swoją wersję wydarzeń. Wielbiciele pary nie zawiedli się. Jeśli "Lemonade" był albumem pełnym oskarżeń, to "4:44" nazwać można przeprosinami.
W trzech utworach, jakie znalazły się na płycie, Jay-Z odniósł się zarówno do jego problemów z dotrzymaniem wierności, słynnego starcia w windzie z Solange Knowles, a nawet naturalnym sposobie poczęcia nowo narodzonych bliźniaków.
"Becky o pięknych włosach"
Plotki o kryzysie w małżeństwie najpotężniejszej pary show-biznesu wstrząsnęły opinią publiczną, wzbudzając niedowierzanie, czy wręcz wyparcie takiej możliwości przez oddanych fanów. Jednak skoro sama Bey śpiewa o "Becky z pięknymi włosami", z którą jej małżonka miałyby łączyć zbyt intymne relacje, oznacza to tylko jedno: coś było na rzeczy.
W utworze "Family Feud" raper odnosi się do tajemniczej kochanki, wspomnianej przez żonę. "Tak, spie* dobrą rzecz, jeśli mi pozwolisz/ Zostaw mnie w spokoju Becky / Człowiek, który nie dba o rodzinę nie może być bogaty" - rapuje Shawn Carter.
Beyonce chciała odejść?
W utworze otwierającym album, "Kill Jay-Z" pojawiają się odniesienia do byłego męża Halle Berry, Erica Benéta, którego zdrady nie schodziły z pierwszych stron tabloidów.
Zwracając się do samego siebie, amerykański raper wyznaje "Prawie zachowałeś się jak Eric Benét / Pozwalając odejść najgorętszej dziewczynie na świecie".
Zresztą to nie jedyny przykład z amerykańskiego show-biznesu, który przytacza Jay-Z. "Nie wiem co jeszcze powiedzieć / Cz****ch, nie bądź Ericem Benétem / Nawet nie wiem co byś zrobił / W przyszłości, gdy inny cz****ch grałby w futbol z twoim synem". Fani natychmiast rozszyfrowali, że te wersy odnoszą się do przykładu innego rapera - Future'a, którego syna ze związku z Ciarą wychowuje footballista Russell Wilson.
Bójka w windzie
W "Kill Jay-Z" pojawia się także szczere wyznanie dotyczące słynnej już bójki w windzie, jakie miała miejsce pomiędzy Jayem a siostrą Beyonce, Solange podczas Gali Met w 2014 roku. Shawn Carter wyznaje, że kłótnia była jego winą: "Sprowokowałeś Solange, która wszystko wiedziała / a wszystko co ty miałeś do powiedzenia było niewłaściwe".
Plotki o zapłodnieniu metodą in vitro
Spekulacje o rzekomo udawanej pierwszej ciąży Beyonce, do tej pory przewijają się przez media plotkarskie. Doniesienia o tym, że Blue Ivy miała urodzić surogatka, w pewien sposób przeniosły się także na drugą ciążę Bey. Po tym, jak para ogłosiła światu, że spodziewa się bliźniaków i sesji ukazującej zaokrąglony brzuch wokalistki, wątpliwości wzbudził sposób poczęcia potomków. Zaprzeczenie plotkom o poddaniu się przez artystkę zabiegowi in-vitro raper łączy z okazaniem skruchy.
"Potrzebowałem tych naturalnych bliźniaków by uwierzyć w cuda / Zbyt długo zabrało mi napisanie tej piosenki", wyznaje Jay-Z, sugerując, że dopiero narodziny dzieci pozwoliły mu dostrzec swój błąd.
Po czym kontynuuje "A jeśli moje dzieci by się dowiedziały, nie wiem co bym zrobił / Jeśli nie patrzyłyby na mnie w ten sam sposób / Prawdopodobnie umarłbym ze wstydu".
Mamy nadzieję, że wszelkie kryzysy ta superpara ma już za sobą. A co wy sądzicie o tej "spowiedzi"?