Jędrzejczyk szczera do bólu. Harowała za grosze
Joanna Jędrzejczyk ma zaledwie 33 lata, a karierą zawodową i doświadczeniem mogłaby obdzielić kilka innych osób. Ale nie zawsze tak było. W najnowszym wywiadzie sportsmenka opowiedziała, gdzie musiała dorabiać, aby przeżyć.
Jędrzejczyk szczera do bólu. Harowała za grosze
Joanna Jędrzejczyk ma zaledwie 33 lata, a karierą zawodową i doświadczeniem mogłaby obdzielić kilka innych osób. Ale nie zawsze tak było. W najnowszym wywiadzie sportsmenka opowiedziała, gdzie musiała dorabiać, aby przeżyć.
O sukcesach zawodowych i tytułach Joanny Jędrzejczyk można by napisać elaborat. 33-latka jest pierwszą Polką w organizacji MMA Ultimate Fighting Championshi oraz wielokrotną mistrzynią i wicemistrzynią w boksie tajskim.
Występuje w reklamach, pojawia się na okładkach, od niedawna jest nawet jurorką w 3. edycji "Dance Dance Dance", a na HBO możemy oglądać o niej dokument.
Ale zanim Jędrzejczyk trafiła na szczyt, musiała harować nie tylko na ringu, dostając za to śmieszne pieniądze.
200 zł tygodniowo
Jędrzejczyk udzieliła ostatnio wywiadu jednej z kolorowych gazet. W kwestionariuszu pojawiły się pytania o karierę i życie osobiste. Czy fighterka jest szczęśliwa, że w końcu znalazła się na szczycie?
- Przede wszystkim doceniam to, co mam. To, kim jestem. I dziękuję Bogu za każdy dzień. Siedem lat temu pracowałam w warzywniaku, zarabiałam dwieście zł tygodniowo. Jednocześnie trenowałam i poświęcałam się karierze. Dzisiaj znajduję się w zupełnie innym miejscu, ale długa droga, jaką do niego przeszłam, sprawia, że twardo stąpam po ziemi - wyznała Jędrzejczyk.
"Pozostaje z nas tylko tyle, ile damy siebie innym"
W rozmowie z "Twoim Imperium" jurorka show TVP przyznała, że marzy o dzieciach i założeniu rodziny.
- […] zawsze o tym marzyłam, choć dla sportsmenki łączenia kariery z życiem osobistym nie jest łatwe.
Joanna Jędrzejczyk wyłuszczyła też, co oznacza dla niej "twardo stąpać po ziemi". Pokazując jednocześnie, że sukces nie zawrócił jej w głowie.
- Mogłabym być dzisiaj w Polsce, a jutro w Mediolanie. Kupić sobie samochód, o jakim tylko zamarzę, ale to o niczym nie świadczy. Prezesem, celebrytą i mistrzynią tylko się bywa. A człowiekiem jest się do końca. Pozostaje z nas tylko tyle, ile damy siebie innym.