Na ogród wydał majątek. Jest droższy niż apartament
Większość nie jest w stanie tyle wydać na mieszkanie, ile fotograf mody przeznaczył na swój ogród na dachu. Jego rośliny kosztowały zawrotną sumę. A to nie koniec wydatków na botaniczny projekt gwiazdy TVN.
Ogrodnicza pasja jurora "Top Model" nie jest tajemnicą. Na instagramowym profilu Tysiohome można zobaczyć, jak wygląda miejska dżungla, którą Marcin Tyszka stworzył na dachu swojego apartamentu na warszawskim Żoliborzu. O zamiłowaniu do roślin i okazach, które zgromadził na swoim tarasie fotograf, opowiadał niedawno m.in. w wywiadzie dla "Wysokich obcasów". Jak przyznał, przestał już liczyć, ile ma roślin, choć jest ich co najmniej dwa tysiące.
"Super Express" podliczył z kolei, ile na swoje zielone hobby wydał już Tyszka. Kwota, którą podaje tabloid, robi wrażenie nie mniejsze niż ogród gwiazdy TVN.
Szczery Tyszka: "Czasem wyglądam jak bezdomny"
"Wszystkie rośliny kosztowały aż 1,5 mln zł, czyli więcej niż luksusowy apartament w Warszawie czy wybudowanie domu" - czytamy w "Super Expresie", a to nie koniec wydatków, bo rośliny zgromadzone przez Tyszkę wymagają szczególnej troski. Dlatego miejskiego ogrodu fotografa dogląda nie tylko jego mama, ale i specjalnie zatrudniona do tego osoba.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Najwyraźniej jednak ogród jest tym, na co juror "Top Model" jest w stanie wydać każdą sumę.
– Nie wiem, jak można wydać duże pieniądze na kanapę, a pożałować na kwiaty – przyznał w wywiadzie Marcin Tyszka.
Trwa ładowanie wpisu: instagram