Jej kreacja przypomina nocną koszulę. Alicja Bachleda-Curuś nie wstydziła się pokazać w takim stroju

Alicja Bachleda-Curuś uważana jest za jedną z najlepiej ubranych aktorek w naszym kraju. Podczas oficjalnych imprez zakłada kreacje, które podkreślają jej figurę, a także sprawiają, że wygląda w nich kobieco i niezwykle seksownie. Tym razem jednak jej wybór nie był najlepszy.

Piękna aktorka mieszkająca na stałe za oceanem, kiedy tylko pojawia się w Polsce, elektryzuje samą swoją obecnością. Ostatnio coraz częściej możemy ją spotkać na salonach. Podczas niedawnej oficjalnej imprezy swoim strojem gwiazda jednak nie wyróżniła się z przysłowiowych "tłumów".

Tego dnia miała na sobie białą kreację sięgającą do kolan. Bluzka bez rękawów składała się z koronkowego dekoltu zwieńczonego kokardką oraz gumki, dzięki której mocno przylegała do talii aktorki. Do niej gwiazda dobrała zwiewną spódnicę w tym samym kolorze. Trudno było się jednak oprzeć wrażeniu, iż bardziej przypominała w tym stroju nastoletnią Zosię z „Pana Tadeusza” niż seksowną kobietę.

Artystka założyła również beżowe sandały ozdobione mieniącymi się kryształkami. Włosy pozostawiła naturalnie rozpuszczone, a delikatny makijaż sprawił dodatkowo, iż tego dnia wyglądała naturalnie i młodo.

Jak waszym zdaniem Alicja Bachleda-Curuś wypadła w tym zestawieniu? Zobaczcie również jej inne stylizacje.

Alicja Bachleda-Curuś uważana jest za jedną z najlepiej ubranych aktorek w naszym kraju. Podczas oficjalnych imprez zakłada kreacje, które podkreślają jej figurę, a także sprawiają, że wygląda w nich kobieco i niezwykle seksownie. Tym razem jednak jej wybór nie był najlepszy.

Piękna aktorka mieszkająca na stałe za oceanem, kiedy tylko pojawia się w Polsce, elektryzuje samą swoją obecnością. Ostatnio coraz częściej możemy ją spotkać na salonach. Podczas niedawnej oficjalnej imprezy swoim strojem gwiazda jednak nie wyróżniła się z przysłowiowych "tłumów".

Tego dnia miała na sobie białą kreację sięgającą do kolan. Bluzka bez rękawów składała się z koronkowego dekoltu zwieńczonego kokardką oraz gumki, dzięki której mocno przylegała do talii aktorki. Do niej gwiazda dobrała zwiewną spódnicę w tym samym kolorze. Trudno było się jednak oprzeć wrażeniu, iż bardziej przypominała w tym stroju nastoletnią Zosię z „Pana Tadeusza” niż seksowną kobietę.

Artystka założyła również beżowe sandały ozdobione mieniącymi się kryształkami. Włosy pozostawiła naturalnie rozpuszczone, a delikatny makijaż sprawił dodatkowo, iż tego dnia wyglądała naturalnie i młodo.

Jak waszym zdaniem Alicja Bachleda-Curuś wypadła w tym zestawieniu? Zobaczcie również jej inne stylizacje.

Alicja Bachleda-Curuś uważana jest za jedną z najlepiej ubranych aktorek w naszym kraju. Podczas oficjalnych imprez zakłada kreacje, które podkreślają jej figurę, a także sprawiają, że wygląda w nich kobieco i niezwykle seksownie. Tym razem jednak jej wybór nie był najlepszy.

Piękna aktorka mieszkająca na stałe za oceanem, kiedy tylko pojawia się w Polsce, elektryzuje samą swoją obecnością. Ostatnio coraz częściej możemy ją spotkać na salonach. Podczas niedawnej oficjalnej imprezy swoim strojem gwiazda jednak nie wyróżniła się z przysłowiowych "tłumów".

Tego dnia miała na sobie białą kreację sięgającą do kolan. Bluzka bez rękawów składała się z koronkowego dekoltu zwieńczonego kokardką oraz gumki, dzięki której mocno przylegała do talii aktorki. Do niej gwiazda dobrała zwiewną spódnicę w tym samym kolorze. Trudno było się jednak oprzeć wrażeniu, iż bardziej przypominała w tym stroju nastoletnią Zosię z „Pana Tadeusza” niż seksowną kobietę.

Artystka założyła również beżowe sandały ozdobione mieniącymi się kryształkami. Włosy pozostawiła naturalnie rozpuszczone, a delikatny makijaż sprawił dodatkowo, iż tego dnia wyglądała naturalnie i młodo.

Jak waszym zdaniem Alicja Bachleda-Curuś wypadła w tym zestawieniu? Zobaczcie również jej inne stylizacje.

Alicja Bachleda-Curuś uważana jest za jedną z najlepiej ubranych aktorek w naszym kraju. Podczas oficjalnych imprez zakłada kreacje, które podkreślają jej figurę, a także sprawiają, że wygląda w nich kobieco i niezwykle seksownie. Tym razem jednak jej wybór nie był najlepszy.

Piękna aktorka mieszkająca na stałe za oceanem, kiedy tylko pojawia się w Polsce, elektryzuje samą swoją obecnością. Ostatnio coraz częściej możemy ją spotkać na salonach. Podczas niedawnej oficjalnej imprezy swoim strojem gwiazda jednak nie wyróżniła się z przysłowiowych "tłumów".

Tego dnia miała na sobie białą kreację sięgającą do kolan. Bluzka bez rękawów składała się z koronkowego dekoltu zwieńczonego kokardką oraz gumki, dzięki której mocno przylegała do talii aktorki. Do niej gwiazda dobrała zwiewną spódnicę w tym samym kolorze. Trudno było się jednak oprzeć wrażeniu, iż bardziej przypominała w tym stroju nastoletnią Zosię z „Pana Tadeusza” niż seksowną kobietę.

Artystka założyła również beżowe sandały ozdobione mieniącymi się kryształkami. Włosy pozostawiła naturalnie rozpuszczone, a delikatny makijaż sprawił dodatkowo, iż tego dnia wyglądała naturalnie i młodo.

Jak waszym zdaniem Alicja Bachleda-Curuś wypadła w tym zestawieniu? Zobaczcie również jej inne stylizacje.

Alicja Bachleda-Curuś uważana jest za jedną z najlepiej ubranych aktorek w naszym kraju. Podczas oficjalnych imprez zakłada kreacje, które podkreślają jej figurę, a także sprawiają, że wygląda w nich kobieco i niezwykle seksownie. Tym razem jednak jej wybór nie był najlepszy.

Piękna aktorka mieszkająca na stałe za oceanem, kiedy tylko pojawia się w Polsce, elektryzuje samą swoją obecnością. Ostatnio coraz częściej możemy ją spotkać na salonach. Podczas niedawnej oficjalnej imprezy swoim strojem gwiazda jednak nie wyróżniła się z przysłowiowych "tłumów".

Tego dnia miała na sobie białą kreację sięgającą do kolan. Bluzka bez rękawów składała się z koronkowego dekoltu zwieńczonego kokardką oraz gumki, dzięki której mocno przylegała do talii aktorki. Do niej gwiazda dobrała zwiewną spódnicę w tym samym kolorze. Trudno było się jednak oprzeć wrażeniu, iż bardziej przypominała w tym stroju nastoletnią Zosię z „Pana Tadeusza” niż seksowną kobietę.

Artystka założyła również beżowe sandały ozdobione mieniącymi się kryształkami. Włosy pozostawiła naturalnie rozpuszczone, a delikatny makijaż sprawił dodatkowo, iż tego dnia wyglądała naturalnie i młodo.

Jak waszym zdaniem Alicja Bachleda-Curuś wypadła w tym zestawieniu? Zobaczcie również jej inne stylizacje.

Alicja Bachleda-Curuś uważana jest za jedną z najlepiej ubranych aktorek w naszym kraju. Podczas oficjalnych imprez zakłada kreacje, które podkreślają jej figurę, a także sprawiają, że wygląda w nich kobieco i niezwykle seksownie. Tym razem jednak jej wybór nie był najlepszy.

Piękna aktorka mieszkająca na stałe za oceanem, kiedy tylko pojawia się w Polsce, elektryzuje samą swoją obecnością. Ostatnio coraz częściej możemy ją spotkać na salonach. Podczas niedawnej oficjalnej imprezy swoim strojem gwiazda jednak nie wyróżniła się z przysłowiowych "tłumów".

Tego dnia miała na sobie białą kreację sięgającą do kolan. Bluzka bez rękawów składała się z koronkowego dekoltu zwieńczonego kokardką oraz gumki, dzięki której mocno przylegała do talii aktorki. Do niej gwiazda dobrała zwiewną spódnicę w tym samym kolorze. Trudno było się jednak oprzeć wrażeniu, iż bardziej przypominała w tym stroju nastoletnią Zosię z „Pana Tadeusza” niż seksowną kobietę.

Artystka założyła również beżowe sandały ozdobione mieniącymi się kryształkami. Włosy pozostawiła naturalnie rozpuszczone, a delikatny makijaż sprawił dodatkowo, iż tego dnia wyglądała naturalnie i młodo.

Jak waszym zdaniem Alicja Bachleda-Curuś wypadła w tym zestawieniu? Zobaczcie również jej inne stylizacje.

Alicja Bachleda-Curuś uważana jest za jedną z najlepiej ubranych aktorek w naszym kraju. Podczas oficjalnych imprez zakłada kreacje, które podkreślają jej figurę, a także sprawiają, że wygląda w nich kobieco i niezwykle seksownie. Tym razem jednak jej wybór nie był najlepszy.

Piękna aktorka mieszkająca na stałe za oceanem, kiedy tylko pojawia się w Polsce, elektryzuje samą swoją obecnością. Ostatnio coraz częściej możemy ją spotkać na salonach. Podczas niedawnej oficjalnej imprezy swoim strojem gwiazda jednak nie wyróżniła się z przysłowiowych "tłumów".

Tego dnia miała na sobie białą kreację sięgającą do kolan. Bluzka bez rękawów składała się z koronkowego dekoltu zwieńczonego kokardką oraz gumki, dzięki której mocno przylegała do talii aktorki. Do niej gwiazda dobrała zwiewną spódnicę w tym samym kolorze. Trudno było się jednak oprzeć wrażeniu, iż bardziej przypominała w tym stroju nastoletnią Zosię z „Pana Tadeusza” niż seksowną kobietę.

Artystka założyła również beżowe sandały ozdobione mieniącymi się kryształkami. Włosy pozostawiła naturalnie rozpuszczone, a delikatny makijaż sprawił dodatkowo, iż tego dnia wyglądała naturalnie i młodo.

Jak waszym zdaniem Alicja Bachleda-Curuś wypadła w tym zestawieniu? Zobaczcie również jej inne stylizacje.