Jej własne psy prawie ją rozszarpały. Aktorka w poważnym stanie trafiła do szpitala
Heather Elizabeth Parkhurst padła ofiarą swoich pit bulli. Aktorka niemal straciła rękę.
Heather Elizabeth Parkhurst to 52-letnia eks-gwiazdka "Playboya", producentka i aktorka znana z takich filmów, jak "Gliniarz z Beverly Hills III" czy "Alpha Dog". Do dramatycznego zdarzenia doszło pod koniec ubiegłego tygodnia w jej domu w zachodnim Hollywood.
ZOBACZ TEŻ: pies akrobata. Mały chihuahua zawstydził wszystkich
Jak donosi TMZ, Parkhurst bawiła się z Baby, swoim 7-miesięcznym pit bullem. Zainteresowanie szczeniakiem wzbudziło zazdrość jej drugiego psa, 8-letniego pit bulla wabiącego się Buddha.
Między psami doszło do szamotaniny. Zwierzęta zaczęły się gryźć, a ich właścicielka, co zrozumiałe, starała się je rozdzielić.
Oczom wezwanych ratowników ukazał się upiorny widok. Wszystko było we krwi, a aktorka wyła z bólu. Nic dziwnego, bo niemal straciła rękę.
W szpitalu okazało się, że ma zmiażdżone kości, rozerwane ścięgna i poszarpaną tkankę. Narzeczony byłej modelki powiedział mediom, że lekarze uratowali kończynę Parkhurst, ale czeka ją co najmniej rok rehabilitacji.
A co z psami? Z wypowiedzi ukochanego eks-modelki wynika, że para zrobi wszystko, aby je zatrzymać.
