Trwa ładowanie...

Jennifer Aniston bierze rozwód i wraca do Brada Pitta? Media huczą od plotek

Nad małżeństwem Jennifer Aniston i Justina Theroux zebrały się ostatnio ciemne chmury. Amerykańskie tabloidy prześcigały się w doniesieniach o rozwodzie pary, a niektóre z nich donosiły, że gwiazda chce wrócić do... Brada Pitta. Pierwszy tydzień nowego roku położył jednak kres tym doniesieniom.

Jennifer Aniston bierze rozwód i wraca do Brada Pitta? Media huczą od plotekŹródło: ons, fot: ons.pl
d3nxhju
d3nxhju

Jeszcze pod koniec grudnia media w USA zwiastowały rychły koniec małżeństwa Jennifer i Justina. W święta Bożego Narodzenia między małżonkami doszło podobno do wielkiej kłótni, która o mały włos nie zakończyłaby się bójką! Powodem miały być wzajemne kłamstwa i oskarżenia o zdrady. - Jennifer nie gryzła się w język i padły naprawdę mocne słowa. Justin postanowił ustąpić i nocował w hotelu. Gdyby nie wyszedł z domu, mogłoby się to skończyć rękoczynami - relacjonowała w rozmowie z redakcją Radar Online osoba z otoczenia pary.

Rzecznik prasowy aktorki szybko zdementował plotki, ale to nie przeszkodziło gazetom w snuciu kolejnych teorii. "Star Magazine" podgrzewał atmosferę artykułem, wedle którego Aniston miała wybrać się po Nowym Roku na narty do Aspen i spotkać się tam potajemnie z Bradem Pittem. Odkąd Pitt jest w separacji z Angeliną Jolie, amerykańskie media co i rusz próbują zeswatać go z poprzednią żoną. Niestety, dla wszystkich marzących o wielkim powrocie Brada i Jennifer, mamy złą wiadomość: to się prędko nie wydarzy.

Być może w odpowiedzi na doniesienia o kryzysie, Aniston i Theroux wyjechali w pierwszych dniach stycznia na romantyczne wakacje do Meksyku. Paparazzi, udało się przyłapać parę na czułościach i wydaje się, że ich małżeński kryzys - jeśli w ogóle miał miejsce - jest już przeszłością.

Kibicujecie tej parze?

Zobacz też: Jennifer Aniston popłakała się podczas spotkania z fanami

ONS.pl
Źródło: ONS.pl
d3nxhju
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3nxhju