Jennifer Lawrence już nie czuje się bezpiecznie. Włamano się do jej domu
Hollywoodzka gwiazda doznała szoku, gdy w niedzielę 15 marca do jej domu wkroczyła psychofanka.
Jennifer Lawrence zdobyła popularność dzięki głównej roli w adaptacji młodzieżowej trylogii "Igrzyska śmierci". W wieku zaledwie 23 lat zdobyła Oscara za pierwszoplanową kreację w filmie "Poradnik pozytywnego myślenia", gdzie partnerowała Bradley'owi Cooperowi.
Zobacz: Była za gruba na modelkę. Dziś jest gwiazdą
W ubiegły weekend aktorka przeżyła dramatyczne chwile. Przebywając w domu w Beverly Hills, nieoczekiwanie straciła prywatność. Przez otwarte drzwi wtargnęła do nich 23-letnia kobieta, która powiedziała, że jest wielką fanką aktorki i chciała ją poznać osobiście. Nie wiadomo, czy z Lawrence przebywał jej mąż Cooke Maroney. Na szczęście w domu był też ochroniarz, który zapanował nad sytuacją.
Policja uznała zachowanie 23-latki za wykroczenie. Kobieta nie była agresywna, ani nie planowała kradzieży cennych przedmiotów z domu gwiazdy.
Hollywoodzkie sławy stosunkowo często są narażone na podobne sytuacje. W ich sytuacji pozostaje jedynie zachować wszelkie środki ostrożności. W tym przypadku niezamknięte drzwi mogły doprowadzić do tragedii.