Jennifer Lawrence przeprasza za obrażanie Hawajczyków
Jennifer Lawrence musiała przeprosić za swoją arogancję oraz brak szacunku dla Hawajczyków i ich kultury. O co poszło?
Aktorka wywołała burzę w internecie po tym, jak opowiedziała anegdotę o świętych kamieniach z Hawajów w programie "Graham Norton Show".
- _Nie można na nich siadać, ponieważ genitalia nie mogą ich dotykać _- opowiadała laureatka Oscara. - _Ja jednak siedziałam na nich w mokrym kostiumie i okazało się, że te kamienie są świetne na swędzący tyłek _- dodała.
Okazuje się, że Jennifer Lawrence nie tylko naruszyła lokalną tradycję, ale i niemal doprowadziła do wypadku.
- Jeden z kamieni, o który drapałam sobie tyłek poluzował się i stoczył na dół z tej wielkiej góry, i niemal nie zabił naszego dźwiękowca _- przyznała. - _To było dramatyczne, a Hawajczycy z przerażeniem zaczęli krzyczeć, że to klątwa.
Na domiar złego aktorka opowiadała o sytuacji, śmiejąc się i żartując, co nie zostało najlepiej odebrane. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne komentarze krytykujące gwiazdę. Ta w końcu przeprosiła.
- Nie chciałam okazać braku szacunku mieszkańcom Hawajów _- napisała na swoim koncie na Facebooku. - _Myślałam, że byłam lekceważąca wobec sobie, że jestem przeklęta. Rozumiem jednak, że sposób, w jaki zostało to odebrane, nie był zabawny i przepraszam jeśli kogoś uraziłam.
Jennifer Lawrence to gwiazda znana m.in. z serii "Igrzyska śmierci" czy "X-men". Za rolę w "Pamiętniku pozytywnego myślenia" została nagrodzona Oscarem. Filmy z jej udziałem zarobiły pięć miliardów dolarów.
Ostatnio zagrała z Chrisem Prattem w romantycznej produkcji science fiction "Pasażerowie" ("Passengers"), który do polskim kin trafi 25 grudnia.
