Zrobili im zdjęcia. Jennifer Lopez nie była zachwycona
Jennifer Lopez uchodzi za ideał kobiecości. Niezmiennie piękna, z wieczną młodzieńczą energią i oczywiście nienaganną figurą. Ale J.Lo to nie statua na piedestale. Nawet gwiazda od czasu do czasu ma zachcianki. I co z tego, że niezdrowe?
Powiedzieć, że Jennifer Lopez jest w formie, to jak nic nie powiedzieć. Latynoska gwiazda jest chodzącą reklamą zdrowego stylu życia. Złośliwi mogliby stwierdzić, że taki wygląd osiągnęła nie bez pomocy z zewnątrz. Niemniej, wizerunek J.Lo to także efekt wieloletniej, ciężkiej pracy.
Piosenkarka regularnie ćwiczy i nie odpuszcza żadnej okazji na trening. Nawet czas wolny spędza na siłowni lub sesjach jogi, które chętnie relacjonuje w mediach społecznościowych. Dyscyplina się opłaca, bo efekt jest spektakularny. Lopez zachwyca!
Zobacz wideo: Klaudia Antos zachwyca się nowym związkiem Jennifer Lopez: "Teraz jest szczęśliwa"
Ale, jak się okazuje, nawet jej zdarzają się chwile słabości, w których pozwala sobie na odstępstwa od diety i małe "kulinarne grzeszki". Cóż, z zachcianką nie da się wygrać, zwłaszcza kiedy… w pobliżu jest McDonald’s.
Paparazzi udowodnili ostatnio, że nawet gwiazda takiego formatu jest fanką popularnej sieci fastfoodów. Fotoreporterzy przyłapali Jennifer Lopez i Bena Afflecka, którzy zatrzymali się na przekąskę przed restauracją.
W dodatku zrobili im zdjęcia i uwiecznili moment, w którym J.Lo zajadała się kanapką. Cóż, nie da się ukryć, z pewnością nie była z tego spotkania zadowolona. Ale właśnie takie zdjęcia udowadniają, że latynoska gwiazda nie różni się wiele od swoich fanów.
I w końcu, każdy ma prawo do chwileczki zapomnienia! A Lopez, z taką figurą, może pozwolić sobie od czasu do czasu na takie "grzeszki" bez wyrzutów sumienia.