Jeremiah Green nie żyje. Miał zaledwie 45 lat
Jeremiah Green był jednym z współzałożycieli cenionego zespołu Modest Mouse. Tydzień temu ogłoszono, że perkusista walczy z nowotworem, który niestety wykryto zbyt późno.
O śmierci Jeremiaha Greena poinformowano na profilu instagramowym grupy Modest Mouse. Perkusista zmarł w sylwestra w wieku 45 lat. "Chciałbym teraz powiedzieć kilka ładnych słów, ale to po prostu nie jest ten czas. Te przyjdą później i od wielu ludzi. Doceńcie całą miłość, którą dajecie, otrzymujecie, dawaliście i będziecie dostawać. Ponad wszystko, Jeremiahowi chodziło o miłość. Kochamy cię" - napisali muzycy.
Green walczył z chorobą nowotworową. Zaledwie tydzień przed jego śmiercią wyjawiła to jego matka, Carol Namatame. Niestety rak wykryto w bardzo późnym stadium, bo czwartym. Green był mężem Laureen Green. Para doczekała się syna Wildera w 2016 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Odeszli w 2022 r. Pozostaną w naszej pamięci
Green na zawsze będzie pamiętany jako jeden z współtwórców grupy Modest Mouse, którą założył wraz z Isaakiem Brockiem i basistą Erikiem Judy. Muzycy szybko zaczęli wyróżniać się na scenie niezależnego amerykańskiego rocka - ich szarpane kompozycje pełne chwytliwych melodii i ciekawych rozwiązań brzmieniowych zebrały świetne opinie od krytyków i z czasem przyniosły im sporą popularność (grupa zdobyła w USA dwie złote płyty i jedną platynową za sprzedaż).
Green grał z Modest Mouse niemal cały czas. Zrobił sobie przerwę jedynie w latach 2003-2004, gdy przeszedł załamanie nerwowe i trafił na chwilę do szpitala psychiatrycznego. Perkusista był cenionym muzykiem - uznawano go za jednego z najlepszych, jeśli chodzi o krąg amerykańskiej alternatywy.