Jessica Biel tłumaczy się z rozbieranej sesji. "Miałam 17 lat, nie chciałam nikogo skrzywdzić"
Serial "Siódme niebo" był dla nastoletniej aktorki początkiem kariery, a zarazem źródłem ograniczeń. Za jedną z pierwszych "dorosłych" decyzji musiała przepraszać producenta.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Jessica Biel, żona Justina Timberlake'a, a dla wielu polskich widzów Mary Camden z serialu "Siódme niebo", wróciła ostatnio pamięcią do kontrowersyjnej sesji zdjęciowej z marca 2000 r. To właśnie wtedy do kiosków trafił nowy numer magazynu "Gear" z 18-letnią Biel na okładce pozującą topless.
Udzielając wywiadu w "Awards Chatter" Biel opowiedziała, że jej rozbierana sesja była prawdziwym szokiem dla członków ekipy serialu, z którym była wówczas związana od 4 lat. Aktorka wspominała, że za swoją decyzję musiała przepraszać Aarona Spellinga, głównego producenta "Siódmego nieba".
- Najgorsze było to, że musiałam wrócić do pracy. Wszyscy pracownicy serialu byli zszokowani i nie wiedzieli, czy mają mi się patrzeć w oczy i byłam w prawdziwej rozsypce.
Biel podkreślała, że rozbierana sesja nie była zaplanowana jako próba zerwania z wizerunkiem grzecznej nastolatki, którą widzowie znali z "Siódmego nieba". Nie chciała szokować i nikogo skrzywdzić.
- Zgodziłam się na pewne rzeczy, na które być może nie powinnam. To po prostu była jedna z tych rzeczy, które wymknęły się spod kontroli - tłumaczyła 36-letnia Biel, której naga sesja ukazała się na jej 18. urodziny.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.