Jessica Mercedes myślała, że ma zawał. Wszystko działo się na lotnisku
Jessica Mercedes opowiedziała na instagramowym profilu o chwilach grozy, które przeżyła. "Pierwszy raz w życiu myślałam, że umieram" - mówi na krótkim nagraniu.
Jessica Mercedes jest jedną z najpopularniejszych blogerek modowych. Dla wielu to guru w tej dziedzinie. A w mediach społecznościowych zjednała naprawdę pokaźną grupę fanów. Na Instagramie obserwuje ją prawie milion internautów.
ZOBACZ TAKŻE: Zalatana Jessica Mercedes "teleportuje się" na pokaz: "Dzisiaj mam troszkę jet lag, ale nie mogło mnie zabraknąć"
Ostatnio blogerka podzieliła się historią, w której bardzo mocno zmartwiła się o swoje zdrowie.
- Jestem sama na tym wyjeździe, a zawsze jestem z kimś. Miałam na lotnisku, jak była kolejka, atak nerwobólu i pierwszy raz w życiu myślałam, że umieram, że jest to zawał serca - zaczęła mówić na krótkim wideo.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Prawie złożyłam się na ziemię. Nie mogłam oddychać. Jakby ktoś sztylet wbijał mi w serce. To trwało tak 40 sekund. Nie wierzę w to, że umieram w tym momencie na lotnisku, jadąc na event Chanel w Paryżu. Samotna Jessica Mercedes. To byłoby zbyt groteskowe - opowiada już po wszystkim na nagraniu.
- Teraz już się śmieję - kwituje i zaczęła poważnie myśleć nad zmianą stylu życia. Zaapelowała też do swoich fanów o to, żeby dbali o swoje zdrowie.