Joanna Brodzik: metamorfozy oznaczają kolejne etapy jej kariery
Zobacz, jak zmieniała się przez lata
Była jedną z najbardziej rozchwytywanych polskich aktorek młodego pokolenia. Dziś praktycznie nie pojawia się w filmach i serialach, a największą popularność w ostatnich latach przyniosła jej obecność w reklamach sieci komórkowej. Aktorka ponad wszystko dba o swoją prywatność, dlatego rzadko kiedy gości na łamach pism plotkarskich.
Kiedy była wziętą aktorką, prasa bulwarowa śledziła jej każdy krok, spekulując o romansach i życiu osobistym. Tabloidy dały jej spokój dopiero w momencie, w którym skierowała sprawy do sądu. Był to też moment przełomowy w jej karierze, ponieważ aktorka zaczęła pojawiać się coraz rzadziej w telewizji i na szklanym ekranie. Obecnie jest szczęśliwą matką i partnerką aktora, Pawła Wilczaka, z którym mimo wzlotów i upadków – od lat tworzy udany związek.
Joanna Brodzik
Piękna i bestia
Śmiało można powiedzieć, że w latach 90. była jedną z najbardziej atrakcyjnych polskich gwiazd. Trudno sobie dzisiaj wyobrazić, że śliczna aktorka mogła kiedykolwiek walczyć z kompleksami, a jednak…
- Przez większość dzieciństwa miałam ciemny wąsik i strzyżono mnie na krótko, więc wszyscy mówili do mnie "chłopczyku" – opowiadała w jednym z wywiadów dla miesięcznika "Pani". - Aż nagle, bo w ciągu roku, zmieniłam się w kogoś, kto wyglądał jak nauczycielka moich koleżanek. Byłam od nich o głowę wyższa, a mój świeżo urośnięty biust znalazł się na wysokości ich oczu.
Brakujące ogniwo
W magazynie "Sens" opowiadała, że największym problemem w dzieciństwie był brak ojca. Dopiero po latach aktorka pogodziła się sama ze sobą.
- Nie wiem, jaką byłabym kobietą, gdyby wychował mnie na przykład ojciec tyran albo despota, albo taki, który otaczałby mnie kloszem i zalewał miłością. Pewno byłabym kim innym... Żartuję czasem, że lepiej nie mieć wzorca, niż mieć dołujący. W pewnym momencie stałam się dorosłą osobą i mogłam zdecydować, co zrobię ze swoim doświadczeniem. Zakasałam rękawy i po prostu zaczęłam to robić, nieważne, czy miałam tatusia, czy nie – mówiła.
Prawdziwa zdolniacha
Można powiedzieć, że aktorka posiada wszystko. Jest śliczną kobietą, osiągnęła zawodowy sukces i ma cudowną rodzinę. Mało kto wie, że Joanna może poszczycić się niezwykłą inteligencją. W 1988 roku, w wieku piętnastu lat, po badaniu IQ otrzymała stypendium ministra kultury i pojechała na obóz dla uzdolnionych dzieci.
Seksowna debiutantka
W 1992 roku dostała się na wymarzony wydział aktorski na PWST w Warszawie. Mało brakowało, a Brodzik zostałaby modelką. W 1994 roku otrzymała poważną propozycję z agencji Eastern Models. Ostatecznie zdecydowała, że swoje serce i życie zawodowe odda aktorstwu.
W 1996 roku, po ukończeniu szkoły aktorskiej, zaliczyła swój debiut w filmie "Dzień wielkiej ryby" Andrzeja Barańskiego. To właśnie tam zetknęła się pierwszy raz z filmowymi gwiazdami. Jednak to nie szklany ekran uczynił z niej super gwiazdę.
Gwiazda małego ekranu
Popularność zdobyła dzięki występom w komediowych serialach. Zanim zrobiło się o niej głośno Joanna Brodzik wystąpiła m.in. w: "Graczykach", "Świecie według Kiepskich", "Bule i Spóle".
Momentem przełomowym w jej karierze był 2002 rok, kiedy pojawiła się w serialu "Kasia i Tomek". Odmienił on jej życie zawodowe i prywatne. Pod naciskiem producentów zmieniła swój wizerunek i przefarbowała włosy na blond. Tam też poznała Pawła Wilczaka. Hitem okazała się także rola przebojowej prawniczki w polskiej wersji "Ally McBeal", czyli "Magdzie M.".
Zanim pojawił się Paweł...
Zanim Wilczak zawrócił jej w głowie, była związana z innym, początkującym aktorem – Bartkiem Świderskim. Poznali się w 1999 roku i Brodzik od razu wiedziała, że to prawdziwa miłość. Sprawy potoczyły się bardzo szybko. Zakochani zamieszkali ze sobą i zaczęli planować wspólne życie
- To mój pierwszy związek, w którym bez obawy potrafię wyobrazić sobie siebie za 20 lat, więc wydaje mi się, że warto w niego inwestować – mówiła w jednym z wywiadów. Świderski oświadczył się podczas świąt Bożego Narodzenia, i jak ciągle powtarzała, nie posiadała się z radości. Jednak prawdziwa miłość szybko została wystawiona na poważną próbę.
Wzloty i upadki
Gra w serialu "Kasia i Tomek" sprawiała aktorce sporo radości. Bardzo polubiła się również z Pawłem Wilczakiem – ekranowym partnerem. Szybko zaczęły pojawiać się plotki o tym, że aktorski duet łączy coś więcej niż scenariusz. Brodzik początkowo zaprzeczała doniesieniom mediów, jednak w z czasem uznała, że nie warto udawać. Artystka podjęła trudną decyzję i zerwała zaręczyny ze Świderskim.
Rozstanie z narzeczonym było dla wielu jasnym sygnałem, że coś jest na rzeczy. Brodzik i Wilczak wreszcie przestali się ukrywać ze swoją miłością.
Kiedy Joanna była w szczytowej formie, pojawiała się regularnie na imprezach branżowych, otrzymywała masę zawodowych propozycji. Wilczak nie mógł się pogodzić z tym, że jest w cieniu swojej znanej partnerki. Często dochodziło między nimi do sporów. Wreszcie aktor postanowił się wyprowadzić.
Miłość ci wszystko wybaczy?
Choć wokół Joanny Brodzik pojawiło się wielu mężczyzn, którzy walczyli o względy aktorki, ona uświadomiła sobie, że Paweł jest mężczyzną jej życia. Wilczak zapewnił ją, że się zmienił, wkrótce po tym znowu zamieszkali ze sobą.
Wydaje się, że rozstanie wzmocniło ich związek, ponieważ para stała się nierozłączna. Owocem ich miłości były narodziny bliźniaków – Jana i Franciszka. Joanna i Paweł strzegą swojej prywatności do tego stopnia, że przez media regularnie przewijają się, wciąż niepotwierdzone, informacje dotyczące ich ślubu.
Rodzinka w reklamie?
Parę od ponad roku (z drobnymi przerwami) możemy oglądać w telewizyjnej kampanii reklamowej jednego z operatorów komórkowych. Serialowa Kasia i Tomek pojawiali się tam razem z uroczymi bliźniakami. Wszyscy zastanawiali się, czy są to ich prawdziwe dzieci. Sympatyczni chłopcy okazali się być wnukami znanego polityka – Marka Borowskiego.
Metamorfozy
Chyba żadna z polskich gwiazd nie ma za sobą tylu zmian wizerunku co Joanna Brodzik. Fryzury popularnej aktorki, podobnie jak jej role, oznaczały kolejne etapy kariery. Warto wspomnieć, że w serialu "Magda M." zachwycała nowatorskimi, jak na tamte czasy, strojami w grochy i była wzorem dla milionów Polek.
11 stycznia 2017 roku aktorka skończyła 44 lata.