Joanna Brodzik zachwyca się nowym samochodem. Nadała mu nawet imię
Aktorka od dawna uchodzi za miłośniczkę włoskiej motoryzacji. Rok temu w biały dzień rozbiła alfę romeo, teraz jest dumną posiadaczką miejskiego fiata.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Felix, Feluś, Felek - tak o swoim ukochanym Fiacie 500X mówi Joanna Brodzik. Jak sama twierdzi, Felek kilka miesięcy temu "dołączył do rodziny" i od tego czasu nie może się go nachwalić na Instagramie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Dwudzielny bagażnik daje radę, mieści spokojnie bagaż na weekendowy wyjazd za miasto i dwie niezłożone "całkiem dorosłe" hulajnogi - zachwycała się aktorka, która nie ukrywa, że należy do zwolenników automatycznej skrzyni biegów. - Manual jest jak pralka Frania, a automat to dowód na postęp cywilizacji - żartowała w najnowszym wpisie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Przypomnijmy, że w grudniu zeszłego roku aktorka rozbiła samochód Alfa Romeo Giulietta. Ok. 12:30 u zbiegu alei Rzeczpospolitej z Hlonda w Warszawie przejechała przez wysepkę, zniszczyła znak, przejechała przez pasy i zatrzymała się na słupkach. Wymuszając pierwszeństwo na kierowcy Toyoty RAV4, spowodowała kolizję.
Brodzik została wtedy ukarana mandatem w wysokości 450 zł oraz otrzymała 6 punktów karnych.
Przed Giuliettą, która podobno była pożyczona, i Fiatem 500X, aktorka jeździła m.in. Fiatem 500. Jej najnowszy ulubieniec kosztuje ok. 70 tys. zł.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.