Joanna Krupa już jest po rozwodzie. Nie płacze po mężu, choć była z nim przez 10 lat

Wydawało się, że idealnie się dopełniają, tymczasem są już po rozwodzie. Jeszcze niedawno stanowili obiekt zazdrości, w przyszłości planowali powiększenie rodziny, wspierali się zawodowo. Teraz każde z nich poszło w swoją stronę.

Joanna Krupa dokumenty rozwodowe podpisała w poniedziałek, a to oznacza, że od kilku dni znów jest singielką. O zakończeniu związku, który trwał od lat, opowiedziała w "Dzień Dobry Wakacje". Niczego nie ukrywała, choć zadbała o to, by byłego męża nie oczerniać.

Wyglądała przy tym zjawiskowo. W studiu pojawiła się ubrana w długą suknię w beżowym kolorze. Do tego lekki makijaż i gładkie uczesanie - Krupa ma 38 lat, ale wygląda młodziej. Jest piękna, odnosi sukcesy zawodowe - już niedługo nie będzie sama? A może wróci do byłego męża? Oddajcie głos w sondzie!

- Co się stało w jego głowie? Nie wiem. Coś nie grało, zdecydował, że chce mieć dzieci. Był nerwowy, mówił, że ciągle wyjeżdżam, spytał o rozwód. Ja byłam w szoku. Przez tygodnie płakałam - wyznała w programie śniadaniowym stacji TVN. Gwiazda dodała, że świetną terapią był udział w programie "Misja Pies".

Pomaganie zwierzętom miało dobry wpływ na modelkę, która przez jakiś czas nie mogła się pogodzić z myślą o miłosnej porażce. Kiedy w końcu przyjęła druzgoczącą informację, Romainowi rozwodowy pomysł przestał się podobać. Jednak Joanna zaczęła już inaczej postrzegać męża i do rozstania doszło.

W związku małżeńskim wytrwali niemal dokładnie przez cztery lata. W tym czasie pojawiały się plotki o rozstaniu, przypatrywano się związkowi Romaina z byłą pierwszą żoną, a Joannę podpytywano o plany związane z dziećmi i powiększaniem rodziny. Krupa i Zago zawsze stali za sobą murem. Jak się okazuje, ta przyjaźń, pomimo rozwodu, trwa nadal.

- Kochamy się ponad wszystko jako przyjaciele. Ale nie ma tej pasji. Ja potrzebuję pasji - przychodzę do domu i ktoś mnie chce. On jest mój best friend - wyznała gwiazda telewizji.

Przyznała też, że oboje z mężem bardzo dużo pracowali. Może za dużo? Powód był prozaiczny - swoich majątków dorobili się sami i bali się, że je utracą. Nadmiar obowiązków sprawił, że nie dbali o związek, a z pary namiętnych kochanków zmienili się w dobrych przyjaciół.

W kwietniu pojawiły się doniesienia o separacji Krupy i Zago. Nie trwała ona długo. Małżonkowie nie próbowali naprawiać relacji, zdecydowali się na rozstanie, do którego doszło zaledwie po trzech miesiącach od separacji i ośmiu od momentu, gdy Romain zaproponował rozwód. Krupa podejrzewała, że za nagłą zmianą w zachowaniu jej męża stoi inna kobieta, ale tego nie była i nadal nie jest pewna.

Myśl o rozwodzie była dla Krupy nie do zniesienia. - Co się dzieje? Dlaczego? Płakałam w nocy po nagraniach. Mama strasznie przeżywała, moja siostra tak samo - wyznała. Najbliższe jej osoby sprawiły jednak, że szybko zaczęła się uśmiechać.

- Nowe życie mi się zaczęło. Bikini, plaża... Czuję się szczęśliwa, nie żałuję.

Według Krupy jej były mąż żałuje decyzji o rozwodzie. Modelka powiedziała, że dzwoni do niej, pisze na Facebooku, próbując naprawić błąd. Joanna jest jednak nieugięta.

- Na razie jestem single. 10 lat z jednym facetem. Teraz chcę mieć fun. Może się kiedyś coś stanie, że sparkle wróci. Nie wiem. Drzwi dla niego są otwarte, ale na razie muszę mieć swój fun - wyznała ze śmiechem podczas wywiadu, w wypowiedź wplatając amerykańskie słówka. Dodała: Who knows?

Krupa i Zago jeszcze do siebie wrócą?

Krupa mogła pogrążyć się w smutku, lecz dzięki najbliższej rodzinie nie załamała się. Rozwód dał jej jeszcze więcej energii do pracy, jednak gwiazda wyznała, że pragnie również więcej czasu poświęcać bliskim. Dlatego, aby być całkowicie niezależną zawodowo, zakłada własną firmę.

Niedawno Joanna rozstała się nie tylko z mężem, ale i ze swoją menadżerką Małgorzatą Leitner. Panie współpracowały przez 8 lat i był to czas bardzo owocny dla Krupy, która stała się w Polsce gwiazdą. Ostatnio obeznana w show-biznesie modelka postanowiła wziąć swoją karierę we własne ręce. O szczegółach, jak powiedziała, poinformuje media i fanów później.