Joanna Krupa nie chce paść ofiarą złodziei. Boi się, że podzieli los Kim Kardashian
Diametralna zmiana
Modelka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Niemal codziennie wrzuca do sieci zdjęcia, które dokumentują jej luksusowe życie. Na fotografiach często pozuje w ekskluzywnych kreacjach i kosztownej biżuterii.
Wszystko wskazuje jednak na to, że obnoszenie się z bogactwem to już przeszłość. W ostatnim czasie Joanna Krupa postanowiła ukryć wszystkie swoje klejnoty. Skąd taka decyzja?
Uczy się na błędach koleżanki z branży
Dmucha na zimne
Krupa ma obawy, iż afiszowanie się drogocennymi pierścionkami może skończyć się dla niej podobnie. Znajomy gwiazdki w rozmowie z "Faktem" przyznał:
- Joanna nie nosi od kilku miesięcy ani pierścionka zaręczynowego, ani obrączki. Robi to specjalnie, z uwagi na swoje bezpieczeństwo. Zaczęła o tym myśleć bardzo poważnie po tym, jak w Paryżu Kim Kardashian została okradziona ze swojej cennej biżuterii.
Długofalowa zmiana
Okazuje się, że modelka ze swoimi błyskotkami rozstała się już kilka tygodni temu. Na jej dłoniach próżno dzisiaj szukać wartego około 4,5 miliona złotych pierścionka z ośmiokaratowym brylantem oraz wysadzanej diamentami obrączki.
- Trzyma je w sekretnym miejscu, o którym z wiadomych powodów nie chce powiedzieć nawet najbliższym - dodał znajomy gwiazdki w tej samej rozmowie.
Jak myślicie, lęk przed napadem rzeczywiście zmieni jej życie, a może to tylko chwilowa panika?